W Piotrkowie powtórka mile widziana. Niedawno byli rewelacją

Materiały prasowe / PGNiG Superliga / Mateusz Słodkowski / Piotr Jędraszczyk w walce z Mateuszem Jachlewskim
Materiały prasowe / PGNiG Superliga / Mateusz Słodkowski / Piotr Jędraszczyk w walce z Mateuszem Jachlewskim

- Łatwiej wejść na pewien poziom niż się na nim utrzymać - ostrzega trener Bartosz Jurecki. Piotrkowianin, rewelacja poprzedniego sezonu, chce utrzymać swoją pozycję w stawce.

Gdyby przed poprzednim sezonem zebrać głosy ekspertów, to zapewne większość z nich przyporządkowałaby Piotrkowianina do zespołów grających o utrzymanie. Byłoby to zresztą całkiem naturalne, skoro nie poczyniono wielkich wzmocnień, a kilka miesięcy wcześniej Piotrkowianin ledwo uratował się przed spadkiem.

W sezonie 2021/22 drużyna przeszła jednak całkowitą metamorfozę. Wyrównane końcówki przechylała na swoją stronę (w przeciwieństwie do poprzednich miesięcy), potrafiła napsuć krwi najlepszym w kraju i do samego końca walczyła o rewelacyjną czwartą pozycję w Superlidze. W końcówce sezonu Piotrkowianina dopadła zadyszka, głównie przez kontuzje, ale bezwzględnie siódme miejsce trzeba uznać za znakomity wynik.

- Dobrze byłoby utrzymać się w tych rejonach, ale pamiętajmy, że Superliga jest bardzo wyrównana. Właściwie każdy może wygrać z każdym, nawet tegoroczny beniaminek z Ostrowa jest nim tylko z nazwy - uspokaja Jurecki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!

Sparingi Piotrkowianina zwiastują, że zespół nie stracił wiele ze swojej werwy. W gronie pokonanych m.in. MMTS Kwidzyn, Ostrovia i Energa MKS Kalisz. - Wiadomo, że zawsze gra się o jak najlepszy wynik, ale to też okazja do wprowadzenia nowych pomysłów. Wszystko przebiegało po naszej myśli, uniknęliśmy urazów, nowi gracze wkomponowali się w zespół - wylicza Jurecki.

Zmian w Piotrkowie było niewiele. Pożegnano weteranów Adama Babicza i Kamila Sadowskiego. Najistotniejszym transferem jest pozyskanie leworęcznego rozgrywającego Eryka Pstrąga. Absolwent SMS-u ZPRP Kwidzyn powinien częściowo rozwiązać problem obsady prawego rozegrania, Piotrkowianin przez cały sezon radził sobie bez mańkuta (za to z przebojowym Janem Stolarskim na prawej stronie). - Cieszę się, że w końcu mamy leworęcznego gracza. Eryk zaskoczył nas pozytywnie w okresie przygotowawczym. Zdarzały mu się proste błędy w sparingach, ale to całkiem naturalne w jego wieku. Jego lewa ręka bardzo nam się przyda - mówi nam Jurecki.

Piotrkowianinowi powinien przydać się też Paweł Kowalski. Były zawodnik Gwardii Opole wyleczył uraz i jest gotowy, by pokazać swój niemały potencjał. Powinien tylko ustabilizować dyspozycję, z czym bywało różnie. - Paweł posmakował już Superligi w Opolu i powinien nam pomóc, chociażby swoimi warunkami w obronie - podkreśla szkoleniowiec. Do składu dołączyli też młody obrotowy Marcel Filipowicz i zastępujący kontuzjowanego Patryka Mastalerza junior Krystian Krajewski.

Siła Piotrkowianina zapewne ponownie będzie opierać się na zespołowości, ale w talii Jureckiego jest kilka asów. Piotr Jędraszczyk rozegra ostatni sezon przed transferem do Kielc i będzie chciał nawiązać do występów w reprezentacji podczas ME 2022. Objawieniem poprzedniego sezonu byli bramkarz Kacper Ligarzewski i nadzwyczaj dobrze radzący sobie na prawym rozegraniu Jan Stolarski, obaj mają wszystko, by stać się czołowymi ligowcami. Najlepszy sezon w karierze za Kamilem Mosiołkiem, środkowy wszedł do grona najlepszych środkowych w Polsce. Jurecki wciąż może liczyć na bardzo ogranych Adama Pacześnego i Piotra Swata. Poprzedni sezon nauczył jednak, że w Piotrkowie każdy może wnieść sporo do gry i zdecydować o losie meczu.

Skład Piotrkowianina na sezon 2022/23:

Bramkarze:
Kacper Ligarzewski, Artur Kot, Damian Chmurski.
Skrzydłowi: Marcin Szopa, Patryk Mastalerz, Krystian Krajewski, Piotr Swat, Marcin Matyjasik.
Rozgrywający: Kamil Mosiołek, Piotr Jędraszczyk, Eryk Pstrąg, Filip Surosz, Jan Stolarski, Patryk Grzesik, Paweł Kowalski, Tomasz Wawrzyniak.
Obrotowi: Adam Pacześny, Marcel Filipowicz, Roman Pożarek, Antoni Doniecki.

ZOBACZ:
Efektowne zwycięstwo Orlenu Wisły
Zagłębie Lubin w formie

Komentarze (0)