Chociaż pierwotnie z Opola płynęły uspokajające wieści, to jednak Jakub Ałaj musiał przejść zabieg kolana z powodu urazu łąkotki. Diagnozy nie są optymistyczne, golkiper będzie pauzować przez sześć miesięcy, co wyraźnie osłabi siłę Gwardii Opole w bramce.
Do dyspozycji trenera Rafała Kuptela pozostaje symbol Gwardii Adam Malcher, który w okresie przygotowawczym złamał palec, ale był w stanie grać w sparingach. Po kontuzji Ałaja konkurentem wielokrotnego reprezentanta Polski będzie junior Mateusz Lellek.
Ałaj był jednym z objawień sezonu 2021/22. Reprezentant Polski juniorów wiele razy ratował Gwardię i w swoich pierwszych miesiącach w Superlidze zostawił lepsze wrażenie niż Malcher. Jeszcze kilka tygodni temu golkiper brał udział w mistrzostwach Europy do lat 20, a niedługo później doznał urazu na jednym z treningów.
Gwardia ma zresztą dość długą listę rekonwalescentów. Roman Czyczykało zadebiutuje w zespole nie wcześniej niż za miesiąc, Noa Zubac uszkodził staw skokowy i opuści pierwsze kolejki w Superlidze.
ZOBACZ:
Wisła znalazła środkowego
Pogoń gotowa do PGNiG Superligi
ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski wrócił do korzeni! Tylko spójrz na to