Śląsk postawił duży opór, Torus Wybrzeże w finale Memoriału Leszka Biernackiego

Materiały prasowe / Torus Wybrzeże Gdańsk / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Mateusz Kosmala
Materiały prasowe / Torus Wybrzeże Gdańsk / Mateusz Słodkowski / Na zdjęciu: Mateusz Kosmala

Torus Wybrzeże Gdańsk po ekscytującej końcówce spotkania pokonał Śląsk Wrocław 24:23. Zespół z Ligi Centralnej potrafił w końcówce wyjść na prowadzenie, jednak zimną głowę zachowali gospodarze Memoriału Leszka Biernackiego.

Od początku mecz Torus Wybrzeża Gdańsk ze Śląskiem Wrocław był wyrównany. W zespole znad morza bardzo dobrze spisywał się skuteczny z karnych i ze skrzydła Mateusz Kosmala, jednak w ataku pozycyjnym spore zagrożenie stanowili wrocławianie, którzy mogli wyjść na prowadzenie, gdyby nie dobra postawa Kornela Poźniaka w bramce Torus Wybrzeża.

Przed przerwą Torus Wybrzeże Gdańsk zaczęło budować swoją przewagę. Wrocławianie wykazywali się sporą nieskutecznością, a dobre wejście zaliczył szykujący się do debiutu w lidze polskiej Jovan Milicević. Do przerwy Torus Wybrzeże prowadziło 13:8.

Druga połowa zaczęła się od rzutowych potyczek Mateusza Jachlewskiego z Pawła Salacza. W końcu do głosu doszli gdańszczanie, którzy po świetnym rzucie Jakuba Powarzyńskiego wyszli w 41. minucie na prowadzenie 18:12. Gdy wydawało się, że nic złego gdańszczanom tego dnia się nie może zdarzyć, przewagę na boisku zaczęli zyskiwać wrocławianie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisistka rozczuliła fanów. Pokazała wyjątkowy trening

W końcu, gdy na 5 minut przed końcem spotkania z drugiej linii trafił Kacper Bogudziński, zespół z Dolnego Śląska doprowadził do remisu, a gdy ze skrzydła trafił Jarosław Cepielik, po raz pierwszy od 3. minuty to Śląsk prowadził - 22:21.

Gdańszczanie potrafili jeszcze jednak podnieść i wrócili na prowadzenie. Na 30 sekund przed końcową syreną, przy stanie 24:23 trener Śląska poprosił o czas. Goście przeprowadzili długą akcję, jednak rzut Krzysztofa Gądka został zablokowany i Torus Wybrzeże awansowało do finału organizowanego w Gdańsku turnieju.

W finale turnieju Torus Wybrzeże zmierzy się z MMTS-em Kwidzyn, a Śląsk z KPR-em Autoinwest Żukowo.

Torus Wybrzeże Gdańsk - Śląsk Wrocław 24:23 (13:8)

Torus Wybrzeże: Poźniak - Jachlewski 7, Kosmala 6, Milicević 3, Papaj 3, Davidović 2, Powarzyński 1, Papina 1, Tomczak 1, Stępień, Pieczonka, Zmavc, Stępień, Woźniak

Śląsk: Młoczyński, Śliwiński - Cegłowski 5, Salacz 4, Okapa 4, Wiewiórski 2, Bogudziński 2, Cepielik 2, Granowski 1, Gądek 1, Tórz 1, Famulski 1, Kołodziejczyk, Turkowski, Markiewicz, Dydko.

Czytaj także:
Duże wzmocnienie Stali
Wisła testuje Japończyka

Komentarze (0)