Koncert jednego aktora. FC Barcelona rywalem Łomży Vive w finale Ligi Mistrzów

Getty Images / Alex Gottschalk/DeFodi Images / Na zdjęciu: Aleix Gomez
Getty Images / Alex Gottschalk/DeFodi Images / Na zdjęciu: Aleix Gomez

FC Barcelona będzie rywalem Łomży Vive Kielce w finale Ligi Mistrzów. Duma Katalonii pokonała w drugim półfinale niemieckie THW Kiel 34:30, a kapitalne spotkanie rozegrał skrzydłowy Aleix Gomez, zdobywca 12 bramek.

W tym artykule dowiesz się o:

W drugim półfinale mierzyły się dwa najbardziej utytułowane kluby w Lidze Mistrzów. FC Barcelona sięgała po tytuł dziewięciokrotnie, a THW Kiel cztery razy. Wicemistrzowie Niemiec do rywalizacji przystępowali osłabieni brakiem dwóch bardzo ważnych zawodników: Sandera Sagosena (złamana kość i 6-8 miesięcy przerwy) oraz filaru defensywy, Hendrika Pekelera. Co ciekawe mimo, że obie drużyny regularnie meldują się w Final Four - było to dopiero ich trzecie starcie, odkąd wprowadzono tą formułę. Oba wygrał zespół z Bundesligi i miało to miejsce w finałach: 36:34 (2010 rok) i 33:28 (2020).

Oba zespoły postawiły na wysuniętą defensywę. Ciężar zdobywania bramek na swoje bramki wzięli skrzydłowy Barcelony, Aleix Gomez, a u kilończyków nie do zatrzymania był obrotowy Patrick Wiencek. W Lanxess Arenie byliśmy świadkami istnej wymiany ciosów, a bramki padały w zawrotnym tempie. Trener THW Kiel, Filip Jicha konsekwentnie wycofywał bramkarza kosztem dodatkowego gracza w polu. Manewr ten nie zaskoczył jednak Blaugrany. Kapitalną partię rozgrywał Aleix Gomez, swoje dorzucił także Dika Mem i do przerwy z najmniejszą możliwą zaliczką schodziła Barcelona.

Zespół z Półwyspu Iberyjskiego mocno zaczął drugą część meczu. W 36. minucie po dziesiątej bramce w meczu Aleixa Gomeza - Duma Katalonii prowadziła różnicą trzech trafień (23:20). Wicemistrz Niemiec zdołał co prawda szybko rzucić kontaktowe trafienie, lecz Barcelona odpowiedziała błyskawicznie. Kilka dobrych interwencji zaliczył Gonzalo Perez de Vargas i kwadrans przed końcem Duma Katalonii miała już pięć bramek przewagi.

Barcelona nie wypuściła tak okazałej zaliczki. Fenomenalne spotkanie rozegrał Aleix Gomez, który w całym spotkaniu rzucił aż 12 bramek, myląc się tylko podczas rzutu karnego. Tym samym mistrz Hiszpanii i obrońca trofeum w niedzielnym finale zagra z Łomżą Vive Kielce. Finałowe spotkanie odbędzie się o godzinie 18. Będzie to trzecie starcie mistrza Polski z mistrzem Hiszpanii w tym sezonie. Oba zespoły rywalizowały ze sobą w fazie grupowej - dwukrotnie górą byli kielczanie: 32:30 (w) i 29:27 (d).

THW Kiel - FC Barcelona 30:34 (18:19)

THW Kiel: N. Landin (6/35 - 17%), Quenstedt - Ehrig 2, Duvnjak 3, Reinkind 6, M. Landin 1, Myrhol 1, Weinhold 3, Wiencek 7, Ekberg 3 (1k), Ciudad Benitez, Dahmke 1, Zarabec 2, Horak, Bilyk 1.
Karne: 1/3.
Kary: 10 min. (4 min. Reinkind, 4 min. Weinhold, 2 min. M. Landin).

FC Barcelona: Perez de Vargas (11/38 - 29%), Maciel - Mem 4, Arino 1, Janc 2, N'Guessan 3, Gomez 12 (5k), Goncalves, Cindrić 3, Fernandez 3, Makuc, Langaro 3, Ben Ali 1, Richardsson, Fabregas 2, Zeinelabedin.  
Karne: 5/6.
Kary: 12 min. (4 min. Fabregas, 2 min. Mem, Goncalves, Zeinelabedin, Ali)

Sędziowie: Nenad Nikolić - Dusan Stojković (Serbia).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie sceny możemy zobaczyć bardzo rzadko. Co tam się działo!

Komentarze (0)