Narastający konflikt pomiędzy Rosją i Ukrainą sprawia, że coraz częściej mówi się o tym, że FIFA powinna odebrać Rosji prawo do organizacji piłkarskich mistrzostw Świata w 2018 roku. - Na taką decyzję jest stanowczo za wcześnie, bo równie dobrze za cztery lata i Moskwa może być ukraińska. Bezsprzecznie presja na Rosjanach powinna być jednak nakładana - uważa były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Michał Listkiewicz. - Z historii wiemy, że czy FIFA czy MKOl były do tej pory nieprzychylne mieszaniu polityki ze sportem i protesty lub manifestacje w dłuższej perspektywie nie przynosiły oczekiwanych efektów - dodaje Janusz Basałaj, szef departamentu ds. mediów i komunikacji w PZPN-ie.