Decyzja działaczy o zatrudnieniu Davida Moyesa okazała się dla Manchesteru United bardzo kosztowna. "Czerwone Diabły" skończyły Premier League dopiero na siódmym miejscu, co sprawiło, iż do klubowej kasy wpłynęło blisko 8.5 miliona funtów mniej niż po poprzednim, mistrzowskim sezonie. Bardzo słaba postawa piłkarzy poskutkowała zwolnieniem szkockiego szkoleniowca jeszcze w trakcie rozgrywek. Przed odejściem z klubu Moyes zdążył jednak zainkasować 7 milionów funtów. Na tę sumę złożyły się pensja i odszkodowanie za zerwanie kontraktu. To wszystko jednak nic w porównaniu ze stratami poniesionymi przez United z powodu pierwszego od 19 lat braku awansu do Ligi Mistrzów. Jak wyliczyli Anglicy, transmisje telewizyjne, premie za wywalczone punkty i wpływy z biletów oznaczałyby zarobek rzędu 35 milionów funtów. W sumie sprowadzenie na Old Trafford Davida Moyesa kosztowało zatem klub ponad 50 milionów.