Rewanżowy mecz przeciwko Juventusowi w półfinale Ligi Mistrzów mógł być ostatnim, w którym Carlo Ancelotti zasiadł na ławce trenerskiej Realu Madryt. Za niewybredne uwagi pod adresem sędziów po ligowym starciu z Valencią, Ancelotti został zawieszony na dwa spotkania i w rywalizacji z Espanyolem oraz Getafe drużynę poprowadzi jego asystent. Włoch chciałby pozostać na stanowisku, ale decyzję podejmą władze klubu. Hiszpańskie media sugerują, że prezydent Florentino Perez tylko czeka na przedstawienie światu nowego trenera, a ma nim zostać Zinedine Zidane.