Doliczone cztery minuty do regulaminowego czasu.

Matus Putnocky! Wyborna interwencja bramkarza Lecha Poznań po strzale z dystansu Martina Kostala. Wyszedł w powietrze i odbił na korner szybko szybującą piłkę.

Wołodymyr Kostewycz rozpędził się na lewym skrzydle. Defensor Lecha Poznań sprytnie wywalczył korner dla przyjezdnych. Po dośrodkowaniu Joao Amarala ze stałego fragmentu nie udało się oddać strzału żadnemu z podopiecznych Adama Nawałki.

Kilkanaście minut zostało Wiślakom na dogonienie przeciwnika. Gospodarze prawie w komplecie na połowie Lecha Poznań.

Martin Kostal dośrodkował z prawego skrzydła na głowę przeciwnika. Całe zamieszanie wyjaśnił Matus Putnocky, po czym wznowił grę dalekim wyrzutem.

Nie ma w tym meczu goli, nie ma żółtych kartek. Coraz mniej czasu mają zawodnicy na zmianę kompromisowego rezultatu.

Okazała frekwencja w Krakowie.

Dawid Kort wdał się w drybling przed własnym polem karnym, a to było ryzykowne. Wiślakom udało się uniknąć straty piłki.

Po nieudanym początku drugiej części Lech Poznań wrócił do równowagi. Przed momentem Christian Gytkjaer strzelił niecelnie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Wymiana podań podopiecznych Adama Nawałki, lecz nie z trudem zdobywali przestrzeń. Efektem ich rozegrania był wyłącznie korner.

Mateusz Lis popisał się robinsonadą po strzale Christiana Gytkjaera. Zaczyna realnie zagrażać gospodarzom czołowy napastnik Lotto Ekstraklasy.

Nieudany początek drugiej połowy w wykonaniu Lecha Poznań. Brakuje jakości w atakach zespołu z Wielkopolski.

Mecz również pod znakiem pożegnania.

Kamil Wojtkowski zdecydował się na strzał z linii pola karnego zamiast uruchomić podaniem Jakuba Bartkowskiego. Nie zagroził golkiperowi Kolejorza.

Długie rozegranie Białej Gwiazdy. Piłka powędrowała od Tibora Halilovicia na lewe skrzydło do rozpędzonego Rafała Pietrzaka, którego mocne wstrzelenie w pole bramkowe padło łupem Matusa Putnockiego.

Piłka w dłoniach Matusa Putnockiego po strzale z dystansu Marko Kolara. Dobre przyspieszenie zawodnika Wisły Kraków, ale nie zaskoczył bramkarza z Poznania.

Gra wznowiona po przerwie.

Nie było goli w pierwszej połowie.

Doliczona minuta.

Po raz drugi Wiślacy domagali się rzutu karnego w tym spotkaniu. Gospodarze sygnalizowali nieprzepisowe zagranie ręką Thomasa Rogne.

Przerwa w grze spowodowana urazem Dawida Korta. Pomocnik gospodarzy potrzebował czasu, żeby dojść do pełni sił.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego świetny strzał Marcina Wasilewskiego i jeszcze lepsza, instynktowna interwencja Matusa Putnockiego. Bramkarz uratował Lecha Poznań. Stał w odpowiednim miejscu i popisał się refleksem.

Najdłużej budowana akcja Wisły Kraków. Zakończyła się ona dośrodkowaniem Jakuba Bartkowskiego w defensora Lecha Poznań. Jeszcze korner ma Biała Gwiazda.

Ekspresowa odpowiedź po przeciwnej stronie boiska. Joao Amaral zatrudnił Mateusza Lisa uderzeniem zza pola karnego. Jeszcze próbował dobijać po interwencji bramkarza Christian Gytkjaer, jednak był na spalonym i jego próba nie miała specjalnego znaczenia.

Jak na zawołanie celny strzał. W światło bramki Lecha Poznań trafił Dawid Kort, tyle że kopnął piłkę anemicznie i ta ledwo doturlała się do Matusa Putnockiego.

Szybko minęły dwa kwadranse meczu, choć były bezbramkowe. Piłka wędruje spod jednego pod drugie pole karne. Brakuje przede wszystkim celnych strzałów.

Mateusz Lis strącił piłkę po wrzutce z lewej flanki. To było dobre rozwiązanie, ponieważ zdezorientowani podopieczni Adama Nawałki nie oddali uderzenia.

Martin Kostal podał piłkę Tiborowi Haliloviciowi przed polem karnym Kolejorza. Pomocnik gospodarzy nie przymierzył dobrze. Ponownie Matus Putnocky nie musiał interweniować.

Sędzia asystent podniósł chorągiewkę. Christian Gytkjaer był na spalonym, więc piłka dla zespołu Macieja Stolarczyka.

Pedro Tiba perfekcyjnie opanował piłkę przed polem karnym Wisły Kraków, po czym oddał uderzenie z dystansu. Było niebezpiecznie dla Mateusza Lisa.

Martin Kostal próbował dokręcić piłkę z kilkunastu metrów w narożnik bramki Lecha Poznań. Matus Putnocky w niepokojem spoglądał jak futbolówka przelatuje nieznacznie obok słupka.

Chwila spokoju po dynamicznym kwadransie. Piłka cyrkuluje między obrońcami z Poznania.

Trudno nadążyć za piłkarzami. Christian Gytkjaer dostał futbolówkę w polu karnym od Tymoteusza Klupsia i starał się ją skierować do siatki bez przyjęcia. Mocne, ale niecelne uderzenie najlepszego snajpera Lecha Poznań.

Dawid Kort domagał się rzutu karnego. Sędzia spojrzał w kierunku pomocnika Wisły Kraków i kazał mu podnieść się z boiska.

Lech Poznań coraz bliżej wyjścia na prowadzenie! Pachnie golem klubu z Wielkopolski. Tymoteusz Klupś nie oddał sytuacyjnego strzału do odsłoniętej bramki po dośrodkowaniu Wołodymyra Kostewycza.

Joao Amaral miał szansę na pokonanie Mateusza Lisa z kilkunastu metrów. Nie miał obok siebie przeciwnika, ale miał go przed sobą i trafił swoim strzałem właśnie w Vullneta Bashę.

Marcin Wasielewski próbował dostarczyć piłkę z prawego skrzydła w pole karne. Blisko defensora Lecha Poznań był Vullnet Basha, który zablokował dośrodkowanie.

Dynamicznie na boisku. Jakub Bartkowski podbiegł blisko pola karnego Lecha Poznań i zdecydował się na uderzenie. Pudło i Matus Putnocky wyłącznie odprowadził piłkę wzrokiem.

Kolejne ofensywne wejście bocznego defensora. Akcja Lecha Poznań rozegrana na prawym skrzydle zakończona centrostrzałem Marcina Wasielewskiego. Po nim futbolówka wylądowała na poprzeczce bramki Mateusza Lisa!

Lepsze dośrodkowanie wykonał Rafał Pietrzak. Żadnemu z ofensywnych zawodników Wisły Kraków nie udało się zakończyć tego strzałem.

Szansa na zaskoczenie Mateusza Lisa z rzutu wolnego. Wołodymyr Kostewycz zabrał się za wykonanie stałego fragmentu i zrobił to źle. Piłka poszybowała prosto do koszyczka bramkarza Wisły Kraków.

Akcje oskrzydlające po obu stronach boiska. Nieskuteczne i piłka wróciła do obrońców Wisły Kraków.

Mecz poprzedza minuta ciszy upamiętniająca ofiary tragedii w kopalni w Karwinie.

Piłkarze pojawili się na boisku w Krakowie. Wisła w czerwonych koszulkach i białych spodenkach, a przyjezdni na biało-niebiesko.

Poznaniacy na stadionie w Krakowie.

Jedenastka wybrana przez trenera Lecha Poznań.

Ustawienie wybrane przez Macieja Stolarczyka.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)

Lech Poznań zdemolował swojego poprzedniego przeciwnika. Początek spotkania z Zagłębiem Sosnowiec nie był imponujący w wykonaniu podopiecznych Adama Nawałki, ale kiedy już rozpędzili się, doprowadzili do efektownego rezultatu 6:0.

O Wiśle Kraków było w ostatnich tygodniach głośno. Bardziej z przyczyn organizacyjnych niż sportowych. Podopieczni Macieja Stolarczyka postarają się, żeby w piątek było głośno o ich dobrym występie w meczu z Lechem Poznań.