W spotkaniu z Kolejorzem trener Maciej Stolarczyk nie będzie mógł skorzystać z Rafała Boguskiego, Jesusa Imaza, Zdenka Ondraska i Macieja Sadloka. Dwóch pierwszych z powodu kontuzji zabrakło już w ostatnich meczach z Jagiellonią Bialystok (2:2) i Wisłą Płock (2:1). Boguski ma pękniętą kość strzałkową, a Imaz zmaga się z urazem mięśniowym.
Ondrasek, który w styczniu odejdzie z Wisły do FC Dallas, w Płocku został ukarany czwartą żółtą kartką, co oznacza absencję. Z kolei Sadlok przeszedł operację przepukliny pachwinowej i treningi wznowi dopiero w styczniu. Ponadto pod znakiem zapytania stoi udział w meczu Pawła Brożka, który zmaga się z urazem mięśnia łydki.
Absencja tych zawodników to duże osłabienie Białej Gwiazdy. Boguski, Imaz, Ondrasek i Sadlok to absolutnie podstawowi gracze Wisły, z których trener Stolarczyk korzystał przy każdej okazji. Boguskiego i Imaza ostatnio zastępowali Martin Kostal i Marko Kolar, ten drugi teraz może zagrać w ataku za Ondraska, a na skrzydle jego miejsce może zająć Kamil Wojtkowski. Z kolei za Sadloka, w porównaniu z ostatnim meczem w Płocku, do składu może wskoczyć Rafał Pietrzak.
Piątkowy mecz z Lechem Poznań (20:30) na żywo z trybun stadionu przy Reymonta 22 mają obejrzeć nowi właściciele Wisły, Mats Hartling i Ly Vanna, oraz Adam Pietrowski, który uczestniczył w procesie kupna klubu jako pośrednik między stronami.
ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie Tygodnia". Efekt Nawałki w Lechu Poznań już działa?