Zgodnie z przewidywaniami, Barcelona nie miała większych problemów z pokonaniem Almerii. Na początku meczu rzut karny zmarnował Robert Lewandowski.

De Jong do Alby, ostatecznie piłka w rękach bramkarza Almerii.

Jeszcze 5 minut emocji przed nami.

Lewandowski dość chaotycznie gonił piłkę w polu karnym, w końcu sędzia odgwizdał faul w ataku.

Zagranie do Fatiego, który nie opanował piłki. Gdyby mu się to udało, znalazłby się w sytuacji sam na sam z bramkarzem.

Pique wciąż się żegna z wszystkimi, piłkarze wrócili do gry.

Wzruszający moment. Pique schodzi z boiska... Łezka się zakręciła.

Mocny strzał oddał Balde, Fernando pewnie obronił próbę z ok. 17 metrów.

Barcelona nie dopuszcza gości pod swoją bramkę, sama nie kwapi się do wyraźnego ataku. Przed nami końcowe minuty potyczki.

Gola poszukał Lewandowski, ale zabrakło precyzji. Piłka w rękach bramkarza.

Znowu groźnie pod bramką Almerii, ale gola nie ma. Zresztą i tak by nie było, sędzia odgwizdał kolejnego spalonego.

Barcelona gra na dużym luzie. Goście nie wierzą w to, że w mogą w spotkaniu coś jeszcze zdziałać.

Lewandowski do Fatiego, ten do bramki, ale gola nie ma. Spalony!

Fernando daleko przed bramką i dzięki temu uratował swoją drużynę!

Strzał Fatiego odbił bramkarz, po chwili dośrodkowanie Alby, ale Lewandowski nie był w stanie dobrze uderzył głową.

Barcelona już na dużym luzie. Gospodarze szukają kolejnych trafień. Teraz gra im się łatwiej.

Dembele zagrywał z rzutu wolnego do Pique, ale fatalnie podawał.

Torres w pole karne, Balde głową był w stanie jedynie strącić piłkę.

Barcelona prowadzi i aktywnie szuka trafienia numer dwa. Goście nie zamierzają się odsłaniać. Są świadomi czym może się to skończyć.

Lewandowski wychodził sam naprzeciwko bramkarza, ale Fernando był minimalnie szybszy!

Barcelona od początku 2. połowy ruszyła na Almerię. Gospodarze chcą szybo zdobyć gola.

Bez goli do przerwy. Barcelona powinna zdobyć kilka bramek. Rzut karny zmarnował Robert Lewandowski.

Groźnie w polu karnym Barcelony, po chwili kontra. Strzelał Frenkie de Jong, bramkarz odbił przed siebie piłkę. Zabrakło dobitki.

Sędzia doliczył 2 minuty.

Pofrunął do piłki Lewandowski. Strzał głową był jednak niecelny.

Barcelona w ataku, ale rywale znowu zyskali pewność siebie i skuteczniej rozbijają próby gospodarzy.

Dogrywał Alba, nogę wystawił Torres, ale piłka jak zaczarowana. Minęła bramkę o pół metra!

Z prawej, z lewej, środkiem. Różnych sposobów na zaskoczenie rywala szuka Barcelona. Na razie bez efektów.

Pedri zagrywał wzdłuż pola bramkowego, ale nie miał kto wbić piłki do bramki. Barcelona jednak coraz bliżej premierowego trafienia!

Coraz więcej paniki w defensywie Almerii. Przed momentem gości uratował bramkarz.

Barcelona zaczyna grać kombinacyjnie. Goście mają coraz większe problemy, ale wciąż bronią się skutecznie.

Barcelona utrzymuje się przy piłce, ale gra w jednostajnym, dość wolnym, tempie.

Kwadrans za nami. Barcelona w ataku, rywale postawili cztery autobusy i taktyka na razie działa.

Do dogrania z kornera doszedł Pique, ale źle przymierzył głową.

Nie lepsi są goście. Ely tak podawał z okolic własnej połowy do bramkarza, że będzie korner dla Barcelony.

Torres do Lewandowskiego, Polak fatalnie przyjął piłkę. Źle wszedł w mecz "Lewy". Trochę kaleczy.

Barcelona cały czas w ataku, ale zmarnowany karny Lewandowskiego trochę wybił z rytmu gospodarzy.

Rzut karny dla Barcelony! Lewandowski ma już piłkę w rękach!

Sędzia już przy monitorze. Wydaje się, że karny jest ewidentny!

Barcelona od początku w ataku. Przed momentem uderzenie Torresa trafiło w rękę obrońcy. Co na to VAR?

Lewą stroną w pole karne starał się przedrzeć Torres, dobrze interweniował obrońca.

Robert Lewandowski odebrał statuetkę. Polak został piłkarzem października w La Liga! Gratulujemy!

Piłkarze już na murawie. Gwiazdą wieczoru jest Pique.

Tak Barcelona pożegna Pique. Wyciekły szczegóły

Mecz poprowadzi Pablo Gonzalez Fuertes.

Tylko dwie kolejki rozegra La Liga przed przerwą na mistrzostwa świata. W sobotę Barcelona ma szansę wskoczyć na 1. miejsce w tabeli i plasować się na nim co najmniej do poniedziałku, kiedy na boisko wyjdą gracze Realu Madryt.