Relacja na żywo
Pojawiły się oświadczenia czterech angielskich klubów - Manchesteru United, Arsenalu, Tottenhamu Hotspur i Liverpoolu!
Wszystkie informują, że "nie będą kontynuować uczestnictwa w planach utworzenia Superligi".
I zapraszamy do śledzenia nas od samego rana. Dobranoc!
"SER": Jest pomysł, by kontynuować pomysł Superligi bez angielskich klubów.
Josep Pederol w "El Chiringuito": Spotkanie twórców Superligi jeszcze się nie zakończyło. Dziennikarz wyszedł celem porozmawiania przez telefon.
"L'Equipe": Finansowe Fair Play ma być nieco bardziej elastyczne.
Z faktami się nie polemizuje. Manchester United to jedyny klub, który w jednym sezonie grał w Lidze Mistrzów, Lidze Europy i Superlidze.
Wygląda na to, że tej nocy już chyba nic więcej się wydarzy. Ale jeszcze chwilę poczuwamy, a wy - mam nadzieję - razem z nami.
Benjamin Mendy (Manchester City): Co za piękny dzień dla futbolu! Grajmy, walczmy i marzmy dalej. To powód, dla którego to robimy!
W hiszpańskim programie "El Partidazo de Cope" padła informacja, że decyzja Atletico Madryt zostanie podjęta jutro.
"Piłka nożna należy do kibiców. Dziś bardziej niż kiedykolwiek" - pisze Gerard Pique.
Potwierdza to Tancredi Palmieri i zapowiada wywiad z Andreą Agnellim w jutrzejszym (a w zasadzie już dzisiejszym) "Corierre dello Sport". Tyle, że ten wywiad będzie już mocno nieaktualny...
Sky Italia potwierdza informacje o zawieszeniu Superligi.
Daniel Levy, właściciel Tottenham Hotspur: "Żałujemy niepokoju i smutku, który wywołaliśmy przystaniem na propozycji utworzenia Superligi. Czuliśmy, że udział naszego klubu w przedsięwzięciu, które miało służyć rozwojowi nowych struktur i zabezpieczeniu finansowego fair play mogło zapewnić stabilność finansową oraz dać wsparcie szeroko pojętej piramidzie piłkarskiej".
"Popełnilismy błąd, przepraszamy za niego" - czytamy na profilu Arsenalu na twitterze.
Taka będzie okładka "The Guardian" jutro.
"Fani celebrują fakt, że plan Superligi upada".
Tymczasem "Marca" informuje, że zakończyło się spotkanie władz Superligi. Jakie są jego efekty? Tego jeszcze nie wiemy.
Według dziennikarza "BBC" wszystkie angielskie kluby rezygnują z udziału w Superlidze.
Fani Chelsea świętują po decyzji klubu o rezygnacji z występów w Superlidze.
Za kilka minut działacze zainteresowanych klubów mają się spotkać na wideokonferencji. Po niej można się spodziewać oświadczeń.
Głos w sprawie zabrała Legia Warszawa.
Przypominamy, że w najbliższych godzinach, a może i minutach powinna oficjalnie wyjaśnić się przyszłość Superligi. Trwa spotkanie.
"Nikt nie chce tego teraz słyszeć, ale niektóre aspekty, na które zwrócił uwagę Florentino (Perez), są słuszne i niepokoją nie tylko 12 czołowych klubów. Mniejsze zainteresowanie ze strony młodzieży, mniej pieniędzy z telewizji, mniejsza konkurencyjność w CL i ligach krajowych. To będzie dziedzictwo Florentino, nowy impuls do zmian.
BBC informuje, że Prezydent UEFA Aleksander Ceferin z zadowoleniem przyjął wycofanie Manchesteru City z "projektu separatystycznej ligi zamkniętej". - Cieszę się, że mogę powitać City z powrotem w europejskiej rodzinie piłkarskiej” - powiedział.
Ed Woodward do końca roku odejdzie z Manchesteru United. Wiceprezes zrezygnował po tym, kiedy projekt Superligi zaczął upadać.
Zgadzacie się z tym krótkim podsumowaniem pana Prezesa Zbigniewa Bońka?
Stanowisko kibiców Juventusu: Naszej historii nie należy zmieniać i komercjalizować. Jesteśmy Juventusem... NIE dla Superligi. Wstydźcie się!
Manchester City potwierdził decyzję o rezygnacji z udziału Superlidze.
Prezydent Realu Madryt nie odpuszcza. Wciąż wierzy w projekt!
Historia związana z prawdopodobnym upadkiem Superligi dzieje się na naszych oczach.
Zbigniew Boniek jest pewny, że z planów związanych z założeniem Superligi nie wyjdzie zbyt wiele.
Projekt Superliga sypie się jak domek z kart.
Swoje stanowisko zajęli kibice drużyn.
Wszystko zaczęło się sypać po godzinie 12.
Problemy piętrzyły się z każdą godziną!
Projekt od początku nie mógł liczyć na przychylność mediów.
Gorący czas dla przyszłości europejskiej futbolu. Ważą się losy Superligi. Projekt światło dzienne ujrzał w poniedziałek, a we wtorek może być już po wszystkim.
