W tym artykule dowiesz się o:
Dusan Kuciak (Lechia Gdańsk, 3*)
Lukas Hrosso z Zagłębia Sosnowiec był jego głównym rywalem w walce o obsadę pozycji bramkarza w naszej jedenastce kolejki. Zdecydowaliśmy się jednak postawić na zawodnika Lechii Gdańsk, która pokonała 2:0 Piasta Gliwice. Kuciak przez całe spotkanie spisywał się bardzo pewnie i obronił kilka groźnych strzałów.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Duet stoperów zapewnił Lechii Gdańsk zwycięstwo z Piastem Gliwice. Rywale Lechii co prawda wypracowali sobie kilka okazji na strzelenie gola, ale jednak ani razu nie zdołali skierować piłki do siatki gdańszczan. Nalepa znakomicie odnalazł się także w polu karnym rywala, kiedy to po strzale głową zdobył bramkę dla swojego zespołu.
W meczu z Legią Warszawa drużyna Macieja Stolarczyka zagrała koncertowo. Wynik 4:0, a także styl, w jakim Wisła Kraków odniosła zwycięstwo, pozwala komplementować zarówno piłkarzy broniących, jak i atakujących. Marcin Wasilewski był dowódcą defensywy Białej Gwiazdy, a od czasu do czasu stwarzał zagrożenie również po przeciwnej stronie boiska. Na przykład w 39. minucie, kiedy zagranie doświadczonego piłkarza blokował ręką Luis Rocha i sprokurował rzut karny dla Wiślaków.
Wisienką na torcie było jego miękkie i wykonane z zegarmistrzowską precyzją podanie do Marko Kolara, który z powietrza ustalił wynik meczu z Legią Warszawa na 4:0. Maciej Sadlok radził sobie z większością ataków mistrza Polski i nie pozwolił mu na zdobycie choćby jednego gola na wypełnionym po brzegi stadionie w Krakowie. Mógł też trafić do bramki, ale potężne uderzenie defensora odbił Radosław Cierzniak.
Ustawiony wysoko w wygranym 4:0 meczu z Legią Warszawa, ale nie zapominał o swoich obowiązkach w defensywie. W pierwszej połowie popisał się szarżą na lewym skrzydle zakończoną groźnym dośrodkowaniem do Łukasza Burligi. Po przerwie błysnął jeszcze bardziej. Rafał Pietrzak strzelił precyzyjnie do siatki z rzutu wolnego. Radosław Cierzniak tylko obserwował jak piłka szybuje do jego bramki.
Reprezentant Polski był nie tylko kapitanem, ale również generałem Wisły Kraków w meczu z Legią Warszawa. Liczba akcji Jakuba Błaszczykowskiego, które przynosiły jakiś łup Białej Gwieździe, była ogromna. Już w 5. minucie po rajdzie byłego pomocnika Fiorentiny otworzył wynik Sławomir Peszko. Później Kuba sam trafił do siatki z rzutu karnego, a ponadto wywalczył kilka innych stałych fragmentów dla Wiślaków. Po przerwie mógł dorzucić asystę, ale jego wrzutki nie wykorzystał Marko Kolar.
Wiślacy tu, Wiślacy tam. Trudno jednak się dziwić, kiedy drużyna rozgrywa najlepsze spotkanie w kolejce na tle kandydata do zdobycia mistrzostwa Polski. Podopieczni Macieja Stolarczyka zdemolowali 4:0 Legię Warszawa. Vullnet Basha rozdawał karty w centrum boiska. Skonstruował wiele niebezpiecznych akcji ze skrzydłowymi i z kompanami ze środka pola. To nie wszystko. Umiejętnie przerywał akcje, prowokował przyjezdnych do fauli, zyskiwał czas w ważnych momentach.
Śląsk Wrocław odniósł dopiero trzecie w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo. W ostatniej kolejce zawodnicy WKS-u pokonali 2:0 w Gdyni miejscową Arkę. Kluczowym piłkarzem zielono-biało-czerwonych w tym spotkaniu okazał się Krzysztof Mączyński. Nie tylko dyrygował grą swojego zespołu w środkowej strefie, ale zaliczył również dwie asysty.
KGHM Zagłębie Lubin walczy, aby zapewnić sobie grę w czołowej ósemce Lotto Ekstraklasy. Miedziowi potrzebują punktów i w ostatniej kolejce trzy zapewnił im Filip Starzyński. Pomocnik drużyny z Lubina strzelił jedynego gola w wygranym przez Zagłębie 1:0 spotkaniu z Wisłą Płock. W końcówce spotkania zachował spokój w polu karnym rywala i pewnie skierował piłkę do bramki.
Zagłębie Sosnowiec walczy natomiast o utrzymanie w Lotto Ekstraklasie i w ostatniej kolejce odniosło bardzo ważne zwycięstwo. Beniaminek pokonał w Legnicy 2:0 miejscową Miedź. W drużynie z Sosnowca bardzo ważną postacią był Szymon Pawłowski. Miał swój udział przy pierwszym golu dla Zagłębia. Później wywalczył jeszcze rzut karny.
Airam Cabrera (Cracovia, 3)
Cracovia pokonała 1:0 Górnika Zabrza, a piłkarze i kibice z Krakowa znów wiele zawdzięczają napastnikowi Airamowi Cabrerze. To on strzelił bowiem jedynego gola w tym spotkaniu. Jeszcze w pierwszej połowie znakomicie odnalazł się w polu karnym rywala i z kilku metrów strzelił bramkę. Swoje zadanie na boisku wykonał.