W tym artykule dowiesz się o:
MŚ 2006 - porażka w ćwierćfinale z Niemcami
Lionel Messi zadebiutował w dorosłej reprezentacji już w wieku 18 lat bezpośrednio po wywalczeniu tytułu młodzieżowego mistrzostwa świata (w wygranym 2:1 finale z Nigerią zdobył dwa gole). Jesienią 2005 roku niezwykle uzdolniony nastolatek brał udział w eliminacjach mundialu, a kilka miesięcy później selekcjoner Jose Pekerman nie obawiał się zabrać go na finały do Niemiec.
Filigranowy napastnik podczas turnieju mistrzowskiego nie był jednak filarem reprezentacji Argentyny. Z pięciu spotkań Albicelestes wystąpił tylko w trzech i strzelił jednego gola przeciwko Serbii i Czarnogórze w fazie grupowej. Zespół Pekermana odpadł z turnieju w ćwierćfinale po przegranej w rzutach karnych z Niemcami (1:1, k. 2:4), a Messiego zabrakło w tym meczu na boisku.
Copa America 2007 - porażka w finale z Brazylią
Na mistrzostwa Ameryki Południowej Messi udał się już jako gwiazda światowego formatu i miał pewne miejsce w "jedenastce". Pod wodzą Alfio Basile Argentyńczycy grali jak z nut - w drodze do finału rozegrali pięć spotkań i strzelili w nich aż 15 goli, z czego dwa były autorstwa "Atomowej Pchły".
W finale Messi wspierany przez Carlosa Teveza i Juana Romana Riquelme miał poprowadzić Argentynę do pierwszego od 1993 roku tytułu na kontynencie. Oczekiwania były ogromne, a rozczarowanie jeszcze większe, kiedy ekipa Basile przegrała w Maracaibo z Brazylią aż 0:3! Nikt nie spodziewał się tak jednostronnego "Superclasico".
MŚ 2010 - porażka w ćwierćfinale z Niemcami
W 2008 roku Messi miał powody do satysfakcji, ponieważ z jego udziałem młodzieżowa reprezentacja Argentyny wygrała turniej piłkarski na igrzyskach olimpijskich. To jednak nie mogło usatysfakcjonować gwiazdora FC Barcelona, który liczył na triumf podczas południowoafrykańskiego mundialu.
W spotkaniach z Koreą Południową (4:1), Grecją (2:0) i Meksykiem (3:1) Messi zapisał na swoim koncie aż cztery asysty, ale w ćwierćfinale okazał się bezradny. Niemcy prowadzeni przez Joachima Loewa ze wschodzącymi gwiazdami w składzie (Oezil, Mueller, Khedira, Boateng) rozbili w Kapsztadzie podopiecznych Diego Maradony aż 4:0. To było wielkie upokorzenie grających w najsilniejszym zestawieniu Albicelestes.
Copa America 2011 - porażka w ćwierćfinale z Urugwajem
Gdzie przełamać złą passę, jeśli nie na własnym terenie? W 2011 roku Argentyna organizowała Copa America i typowano, że tym razem niesiona dopingiem fanów tym razem nie będzie miała sobie równych. Ekipa Sergio Batisty zaczęła skromnie od remisów z Boliwią i Kolumbią, ale później rozbiła przy dwóch asystach Messiego Kostarykę (3:0) i optymizm powrócił.
Przeszkodą nie do przejścia okazał się jednak Urugwaj. W ćwierćfinale po 120 minutach rywalizacji był remis 1:1, w serii "jedenastek" Messi nie chybił, lecz pomylił się Carlos Tevez i gospodarze odpadli! Z 12 uderzeniem z "wapna" tylko próba "Carlitosa" okazała się nieskuteczna, Urugwajczycy uderzali bezbłędnie (k. 5:6).
MŚ 2014 - porażka w finale z Niemcami
Wcześniejsze niepowodzenia nakazywały ostrożnie oceniać szanse Argentyny podczas mundialu w Brazylii. Początek turnieju tylko to potwierdzał, chociaż do gry Messiego nikt nie mógł mieć zastrzeżeń. Drużyna Alejandro Sabelli wymęczyła awans dzięki czterem golom swojego asa.
W fazie pucharowej Argentyńczycy nadal nie zachwycali. Koncentrowali się na bezbłędnej grze w obronie i cierpiała na tym gra ofensywna. Pokonali po 1:0 Szwajcarię oraz Belgię, a w półfinale po bezbramkowym remisie wreszcie wygrali serię rzutów karnych. Messi wytrzymał wojnę nerwów, nie pomylili się też jego koledzy. Efekt? Wygrana 4:2 z Holandią.
Trzeci raz z rzędu Argentyna na mundialu musiała jednak uznać wyższość Niemców. Finał na Maracanie był wyrównany, zawodnicy Sabelli stwarzali dogodne okazje do strzelenia gola, ale razili nieskutecznością. Ostatecznie w 113. minucie pogrążył ich Mario Goetze (0:1), a Messiemu smutku i rozczarowania nie osłodziła nagroda dla najlepszego piłkarza turnieju.
Copa America 2015 - porażka w finale z Chile
Kolejną okazję do wywalczenia upragnionego trofeum Argentyna miała już rok po mundialu. W Chile drużyna Gerardo Martino znów była jednym z faworytów i ponownie nie zawiodła na początkowym etapie turnieju. W ćwierćfinale fortuna była po stronie Messiego i spółki - w dramatycznej serii karnych Albicelestes pokonali 5:4 Kolumbię.
W półfinale Argentyna dała pokaz mocy, rozbijając 6:1 Paragwaj (trzy asysty Messiego). Decydujący pojedynek przyniósł jednak następne wielkie rozczarowanie. Gospodarze turnieju nie dali się zaskoczyć przez 120 minut (0:0), a karne egzekwowali skuteczniej. Messi trafił z "wapna", ale w jego ślady nie poszli Gonzalo Higuain i Ever Banega. Skończyło się na porażce z Chile 1:4.
Copa America 2016 - porażka w finale z Chile
W organizowanym z okazji jubileuszu stulecia Copa America turniej w USA Argentyna pokazała, jak olbrzymi drzemie w niej potencjał. Do finału dotarła w fantastycznym stylu, aplikując rywalom aż 18 goli w pięciu pojedynkach! Messi trafił pięciokrotnie, a ostatnia z bramek była jego 55. trafieniem w narodowych barwach, dzięki czemu prześcignął w klasyfikacji wszech czasów Gabriela Batistutę (54).
W finale żaden z argentyńskich gwiazdorów nie potrafił przebić się przez chilijski mur. Claudio Bravo tak jak rok wcześniej nie skapitulował w trakcie gry ani razu i wszystko znów rozstrzygały rzuty karne. Kapitan Messi tym razem przeżył osobisty koszmar - przeniósł piłkę nad poprzeczką. Później chybił jeszcze Lucas Biglia i drużyna Martino znów nie wywalczyła trofeum (0:0, k. 2:4).