Premier League: Historyczne zwycięstwo Bournemouth w ocenie mediów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bournemouth z Arturem Borucem w składzie wygrało swój pierwszy mecz w Premier League. Beniaminek potrzebował do tego trzech kolejek.

1
/ 5

BBC

W swoim tekście autor wspomniał o pierwszym zwycięstwie Bournemouth w najwyższej klasie rozgrywkowej i hattricku Calluma Wilsona w tym dramatycznym meczu. Właśnie na osobie Wilsona została skupiona uwaga BBC. Na załączonej grafice widać, gdzie operował piłką (54 kontakty i ponad 11 przebiegniętych kilometrów).

- To fantastyczny dzień dla mnie, ale ważne, że mamy trzy punkty - mówił po spotkaniu bohater meczu na Upton Park Callum Wilson. - W dwóch pierwszych meczach byliśmy trochę spięci, ale dzisiaj pokazaliśmy pewność siebie - podsumował.

2
/ 5

Daily Mail

Dziennikarze Daily Mail także uznali Wilsona najlepszym piłkarzem meczu dając mu notę "8" (skala 1-10). Artur Boruc ich zdaniem zasłużył na ocenę "6" - niższą od bramkarza West Ham United, który otrzymał "6,5".

Daily Mail okrasza swoją relację licznymi zdjęciami, na których widać jak menedżer Eddie Howe gratuluje Wilsonowi hattricka. Podkreśla, że Wilson jeszcze w sezonie 2013/2014 strzelał bramki w trzeciej lidze, a teraz staje się piłkarzem, na którego trzeba będzie uważać na najwyższym szczeblu.

3
/ 5

Daily Mirror

Gazeta zastanawia się czy Bournemouth będzie w stanie zatrzymać w swoim składzie Wilsona po takim występie jak ten. Ich zdaniem czołowe drużyny Premier League interesują się młodym napastnikiem.

Daily Mirror jest także zdania, że Bournemouth potrzebuje więcej doświadczonych graczy w liniach defensywnych, żeby więcej nie zdarzyły się sytuacje, kiedy po prowadzeniu 2:0 w kilka minut Młoty doprowadzają do remisu. Sugerują, żeby Eddie Howe dał szansę Sylvainowi Distinowi, który rozegrał mnóstwo meczów na poziomie Premier League.

4
/ 5

SkySports

- Dla neutralnych obserwatorów meczu on miał wszystko - bramki, czerwoną kartkę, dwa rzuty karne, akcje do samego końca, ale dla obu menedżerów musiał być straszny do oglądania - pisze w swojej relacji brytyjska stacja telewizyjna.

Nie byli oni łaskawi dla Artura Boruca, który otrzymał najsłabszą notę z całej drużyny beniaminka. Jego występ oceniono na "piątkę" (skala 1-10, wyjściowa 6). Dla porównania Wilson otrzymał "dziewiątkę".

5
/ 5

The Telegraph

"Błyskotliwe zwycięstwo" - głosi tytuł w The Telegraph i załącza grafikę pokazującą posiadanie piłki. Wynika z niej, że dłużej utrzymywali się w jej posiadaniu gracze beniaminka - ponad 53 procent, a gra najczęściej toczyła się w środkowej strefie boiska (przez 46,4 % czasu). Akcje w obu polach karnych to 26 procent czasu.

Przypomina, że bramkarz Młotów Darren Randolph zadebiutował w Premier League i nie można mieć do niego większych pretensji przy straconych golach, ale w poprzednim sezon (jeszcze w barwach Birmingham City) wpuścił w sumie 12 bramek w pojedynkach z Bournemouth.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Jasiek5
23.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko przy trzeciej bramce Boruc mógł lepiej zareagować. Karny to wiadomo loteria, a przy drugiej bramce sparował nie na środek tylko do boku, a dobitka niestety nie do obrony.