Czy musimy bać się Irlandczyków? Solidna obrona, trzy żywe legendy, kolega Boruca asem w rękawie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę Polacy zagrają z Irlandią. Którzy kadrowicze Martina O'Neilla mogą wyrządzić nam największe szkody? Selekcjoner ma do dyspozycji kilku klasowych i bardzo znanych zawodników.

1
/ 5

Reprezentacja Irlandii nigdy nie była europejskim potentatem. Do mistrzostw Starego Kontynentu awansowała do tej pory tylko dwukrotnie (1988, 2012), natomiast na mundialu wystąpiła trzy razy (1990, 1994, 2002). Sukcesów piłkarze z Zielonej Wyspy nie odnieśli, nigdy nie docierając do fazy ćwierćfinałów. Podczas ostatniego Euro furorę w Polsce zrobili nie Robbie Keane i spółka, lecz irlandzcy kibice, którzy podbili Poznań, gdzie drużyna prowadzona wówczas przez Giovanniego Trapattoniego rozegrała dwa mecze.

[ad=rectangle]

W eliminacjach MŚ 2014 Irlandczycy trafili do trudnej grupy i zajęli w niej dopiero czwartą pozycję, ustępując Niemcom, Szwecji oraz Austrii. Co ciekawe, nie pokonali ani jednego z wymienionych zespołów, odnosząc zwycięstwa tylko nad Kazachstanem i Wyspami Owczymi. Po tym niepowodzeniu Trapattoni stracił posadę, a jego miejsce zajął świetnie znany z pracy w Celtiku Glasgow (2000-2005), Aston Villi (2006-2010) oraz Sunderlandzie (2011-2013) Martin O'Neill. W debiucie 63-latka The Boys in Green pokonali 3:0 Łotwę, a następnie bezbramkowo zremisowali w towarzyskim spotkaniu z Biało-Czerwonymi.

Jak Irlandia radziła sobie w 2014 roku? W spotkaniu towarzyskim zdołała zremisować bezbramkowo z Włochami, a największym sukcesem najbliższego rywala Polski okazał się bez wątpienia remis 1:1 na wyjeździe z mistrzami świata. Ponadto podopieczni O'Neilla w eliminacjach ME pokonali Gruzję (2:1) i Gibraltar (7:0), a w listopadzie ulegli 0:1 na wyjeździe Szkocji. Ta ostatnia porażka znacznie skomplikowała sytuację Irlandczyków w walce o wyjazd do Francji w 2016 roku i sprawiła, że pojedynek z kadrą Adama Nawałki ma dla nich zasadnicze znaczenie.

Najbardziej znanym irlandzkim piłkarzem wszech czasów jest bez wątpienia Roy Keane, czyli charyzmatyczny kapitan Manchesteru United na przełomie wieków. W kadrze pomocnik, który obecnie pełni funkcję asystenta O'Neilla, nie odniósł sukcesów, a swój dorobek zamknął na 67 meczach i 9 golach. Zdecydowanie lepszym bilansem może pochwalić się Robbie Keane - rekordzista pod względem liczby występów (138) i bramek (65). Choć wkrótce skończy 35. rok życia, to wciąż kluczowe ogniwo reprezentacji. Snajper nie jest jedyną żywą legendą - za takie należy uważać również bramkarza Shaya Givena oraz obrońcę Czerwonych Diabłów w latach 1999-2011 Johna O'Sheę.

Aż 13 członków kadry Irlandii na Euro 2012 może zagrać w niedzielę z Polską
Aż 13 członków kadry Irlandii na Euro 2012 może zagrać w niedzielę z Polską

Irlandczycy w rankingu FIFA plasują się dopiero na 66. pozycji, a zatem znacznie niżej niż Polacy. Najwyższe miejsce zajmowali w 1993 roku - szóste. W XXI wieku o kadrze z Zielonej Wyspy głośno było na świecie z powodu ostrego konfliktu Roya Keane'a z selekcjonerem Mickiem McCarthy'm podczas MŚ 2002, na skutek którego piłkarz opuścił zespół, jak również za sprawą barażowego pojedynku z Francją o awans na mundial w RPA. Irlandia nie pojechała wówczas do Afryki z powodu gola zdobytego w dogrywce przez Williama Gallasa po wcześniejszym ewidentnym zagraniu piłki ręką przez Thierry'ego Henry'ego.

2
/ 5
Shay Given podczas meczu Euro 2012
Shay Given podczas meczu Euro 2012

Przed pojedynkiem z Polską selekcjoner musi wybrać, czy między słupkami postawić weterana Givena, czy też solidnego Davida Forde'a. Bramkarz Aston Villa po ostatnich mistrzostwach Europy zakończył reprezentacyjną karierę, by po dwóch latach zmienić zdanie. W spotkaniach z Niemcami oraz Szkocją O'Neill postawił jednak na Forde'a i nie mógł żałować swojej decyzji.

35-latek z Milwall FC regularnie występuje w The Championship, podczas gdy Given w tym sezonie grał tylko w Pucharze Anglii oraz Pucharze Ligi Angielskiej. To nakazywałoby selekcjonerowi posłać do boju młodszego z golkiperów, chociaż za wieloletnim bramkarzem Newcastle United (1997-2009) przemawia ogromne doświadczenie.

Bramkarze:

3
/ 5
John O'Shea przez lata występował w linii obrony Manchesteru United
John O'Shea przez lata występował w linii obrony Manchesteru United

W 2013 roku Irlandia pokonała Polskę 2:0 i bezbramkowo zremisowała z naszym zespołem, w obu przypadkach powstrzymując Roberta Lewandowskiego. Za pierwszym razem duet stoperów stworzyli John O'Shea z Ciaranem Clarkiem, a za drugim od początku wystąpili nieobecny już w kadrze Sean St Ledger wespół z Markiem Wilsonem.

Pewniakiem do występu na Aviva Stadium wydaje się być O'Shea, który mimo zaawansowanego wieku utrzymuje niezłą formę i regularnie gra w Premier League. Partnerować powinien mu Wilson - filar defensywy Stoke City, który w bieżących rozgrywkach wziął udział w 23 meczach ligowych. Alternatywą dla niego jest solidny Clark z Aston Villa. Po prawej stronie równych nie ma sobie wyceniany na 18 mln euro Seamus Coleman z Evertonu, czyli zawodnik znajdujący się na celowniku największych europejskich potęg na czele z Manchesterem United.

Słabiej prezentuje się obsada lewej strony obrony. Przeciwko Niemcom na tej pozycji zagrał Stephen Ward, który w Burnley FC nie jest jednak piłkarzem pierwszego składu. Nie powinno mu to jednak przeszkodzić w występie od pierwszego gwizdka, bowiem O'Neill rzadko rotuje składem. Inna opcja to występ Paula McShane'a z Hull City.

Odnotujmy, że za kadencji obecnego selekcjonera Irlandia w 13 meczach straciła 14 goli. Zdecydowanie najsłabiej w defensywie zaprezentowała się przeciwko Portugalii, przegrywając 1:5.

Obrońcy:

4
/ 5
Aiden McGeady w akcji podczas udanego dla Irlandii meczu z Niemcami
Aiden McGeady w akcji podczas udanego dla Irlandii meczu z Niemcami

Zdecydowanie najbardziej znanym z irlandzkich pomocników jest Aiden McGeady, którego w 2010 roku Spartak Moskwa pozyskał za 12 mln euro. Obecnie 28-letni skrzydłowy (w kadrze przeważnie operuje na prawej flance) jest zawodnikiem Evertonu, gdzie nie ma najlepszej passy - ostatni mecz rozegrał jeszcze w styczniu. Podstawowy lewoskrzydłowy w drużynie O'Neilla to James McClean z II-ligowego Wigan Athletic. W przeciwieństwie do McGeady'ego rozgrywa udany sezon, a w jego dorobku jest 6 goli oraz 7 asyst.

Wyspiarze z pewnością nie są wirtuozami futbolu, ale słyną z twardej i nieustępliwej walki. Niełatwy do przejścia dla Polaków będzie z pewnością duet środkowych pomocników. A kto go utworzy? Wyłączeni z gry na skutek urazów są Jeff Hendrick z Derby County oraz Darron Gibson z Evertonu, którzy zagrali w "11" przeciwko Szkocji. W tej sytuacji najbardziej prawdopodobne jest, że wystąpią doświadczony Glenn Whelan i gwiazda Evertonu James McCarthy. W bardziej ofensywnym wariancie O'Neill może postawić na Wesleya Hoolahana - autora 4 goli i 11 asyst dla Norwich City w tym sezonie. Są jeszcze solidni David Meyler i Stephen Quinn, którzy na co dzień tworzą duet w Hull City.

Asem w rękawie Irlandczyków może okazać się Harry Arter, czyli klubowy kolega Artura Boruca z prowadzącego w tabeli The Championship AFC Bournemouth. To jedyny debiutant w kadrze, który podobnie jak jego drużyna ma za sobą bardzo udane miesiące. Z kolei Robbie Brady w ostatnim meczu drużyny narodowej - 4:1 z USA w listopadzie - strzelił dwie bramki.

Pomocnicy:

5
/ 5
Robbie Keane to żywa legenda reprezentacji Irlandii
Robbie Keane to żywa legenda reprezentacji Irlandii

Wiele wskazuje na to, że przeciwko Biało-Czerwonym od pierwszego gwizdka na plac gry wybiegnie Robbie Keane. W ubiegłym roku najlepszy strzelec w historii irlandzkiej kadry zdobył 3 gole - wszystkie w spotkaniu z Gibraltarem. Na początku marca weteran rozpoczął wraz z Los Angeles Galaxy kolejny sezon Major League Soccer i już zdążył dwukrotnie wpisać się na listę strzelców (przeciwko Chicago Fire oraz Houston Dynamo).

Keane jest jednym z sześciu powołanych przez O'Neilla napastników. Największe szanse na grę od początku ma oprócz niego Jonathan Walters ze Stoke City. 31-latek w miarę regularnie znajduje drogę do siatki w Premier League (7 bramek w tym sezonie), częściej aniżeli Shane Long (3 gole). Z kolei Daryl Murphy z II-ligowego Ipswich Town ma na koncie aż 23 trafienia i dzięki temu również silne argumenty. W odwodzie są jeszcze Anthony Stokes i Kevin Doyle, jednak ich forma pozostawia wiele do życzenia.

Napastnicy:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
KUBOTA
28.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma lipy, 3 punkty dla Polski :)  
avatar
MITCH
28.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
2:0 dla nas, po niezbyt ładnym meczu:)  
elvis
28.03.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
dzisiaj wbrew wszystkiemu,nie przegramy:) co bedzie dla nas zwyciestwem. A w koncowych rozrachunku da nam awans:)