Niedaleko pada jabłko od jabłoni, czyli ojcowie i synowie w futbolu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Moja krew! - nie każdy słynny piłkarz-ojciec może to powiedzieć o swoim synu, który też spróbował sił w zawodowym futbolu, ale historia zna przypadki, gdy synowie z powodzeniem poszli w ślady ojców.

1
/ 10

Młody jak na szkoleniowca, bo 45-letni Diego puka dziś do drzwi trenerskiego topu. Od grudnia 2011 roku jest trenerem Atletico Madryt i jego kadencja na Vicente Calderon to najlepszy czas klubu od czterech dekad, ale "El Cholo" to przede wszystkim były wybitny piłkarz. W reprezentacji Argentyny rozegrał 106 spotkań (to czwarty wynik w historii kraju) i wystąpił z nią na trzech mundialach. Ma na koncie blisko 400 gier we włoskiej Serie A i hiszpańskiej La Liga. [ad=rectangle] Dziś u progu wielkiej kariery stoi jego syn Giovanni. Urodzony w 1995 roku młodzian własnie został królem strzelców mistrzostw Ameryki Południowej U-20, a Albicelestes sięgnęli po pierwszy od 2003 roku tytuł w tej kategorii wiekowej. Simeone jr zdobył dziewięć bramek w dziewięciu meczach turnieju. Na razie jest związany z River Plate Buenos Aires, ale jego przenosiny do Europy to tylko kwestia czasu.

Giovanni jest na dobrej drodze do tego, by pójść w ślady ojca, a my przypominamy innych słynnych piłkarzy i ich synów, którzy dorównali im sukcesami, a może i przebili swoich ojców.

2
/ 10

Nie sposób tego przeglądu zacząć od innej pary. [color=#000000]Obaj osiągnęli zbliżony, bardzo wysoki poziom sportowy. Włodzimierz zagrał w reprezentacji 60 razy i zdobył 13 bramek, a w 1982 roku zajął z biało-czerwonymi 3. miejsce na świecie. "Ebi" też zagrał na MŚ, ale nie otaczali go tak utalentowani gracze jak ojca i medalu nie zdobył. W kadrze ma jednak lepszy bilans od seniora, bo to 20 goli w 47 występach.

Obaj z powodzeniem grali w ekstraklasach Holandii i Niemiec, a ich kariery łączy Feyenoord Rotterdam. Włodzimierz występował w nim w latach 1988-1989, a jego syn jest wychowankiem klubu z De Kuip i był jego zawodnikiem do 2004 roku.[/color]

3
/ 10
fot. Wikipedia / The Tank, Barocci
fot. Wikipedia / The Tank, Barocci

Cesare i Paolo Maldini

[color=#000000]Cesare i Paolo rozegrali dla Milanu łącznie 994 spotkania! Obaj przez wiele lat byli kapitanami Rossonerich - Cesare pełnił tę rolę w latach 1961-1966, a Paolo w latach 1997-2009.

Cesare w reprezentacji Włoch zagrał łącznie 25 razy i wystąpił z nią na MŚ 1966 w Anglii. Paolo ma na koncie 126 gier w Squadra Azzurra i to trzeci wynik w historii. Jest w wąskim gronie piłkarzy, którzy brali udział w czterech mundialach, a co ciekawe, w 1998 roku we Francji prowadził go Cesare. Wcześniej w latach '80 ojciec był też opiekunem syna we włoskiej "młodzieżówce".

Gablota z pucharami w domu rodzinnych Maldinich jest naprawdę bogato wyposażona - stoi na nim 26 trofeów wywalczonych przez Paolo i pięć zdobytych przez Cesare.[/color]

4
/ 10

Takich zbiorów nie mają jeszcze Maciej i Wojciech Szczęśni, ale to kolejna polska para w tym zestawieniu. [color=#000000]Maciej zdobył mistrzostwo Polski z każdym z czterech klubów, w barwach których występował w ekstraklasie, czyli z Legią Warszawa, Widzewem Łódź, Polonią Warszawa i Wisłą Kraków. Do dziś jest jedynym piłkarzem, który dokonał takiej sztuki. Co ciekawe, jest też jedynym bramkarzem, jaki wystąpił w barwach polskiego klubu w Lidze Mistrzów: w sezonie 1995/1996 zagrał w ośmiu meczach Legii, a rok później stał w bramce w każdym z sześciu spotkań Widzewa.

Był świetnym bramkarzem, ale za granicę nigdy nie wyjechał, a w reprezentacji Polski wystąpił tylko siedem razy. Wojciech z kolei już od 16. roku życia występuje w Anglii, a w reprezentacji Polski zagrał 22-krotnie. Wojciech na razie może pochwalić się tylko zdobyciem jednego Pucharu Anglii, ale za to w poprzednim sezonie został wybrany najlepszym bramkarzem Premier League.[/color]

5
/ 10

[color=#000000]Danny był kapitanem legendarnego Ajaxu Amsterdam, który w 1995 roku wygrał Ligę Mistrzów i jako jeden z nielicznych ze wspaniałej drużyny Louisa van Gaala pozostał w Amsterdamie po tym sukcesie. Dla Ajaxu rozegrał łącznie blisko 700 meczów. W reprezentacji Holandii zaliczył 42 występy, w tym na MŚ 1990 i 1994.

Blind senior do Ajaxu trafił w wieku 15 lat ze Sparty Rotterdam, podczas gdy jego syn Daley jest wychowankiem amsterdamskiego klubu. Był ważną postacią zespołu Franka de Boera, który w czterech ostatnich sezonach sięgał po mistrzostwo Holandii - takiej serii Ajax nie miał od 1970 roku! - a od lata jest już zawodnikiem prowadzonego przez wspomnianego van Gaala Manchesteru United. Pod tym względem już przebił ojca, który nigdy nie wystawił nosa poza Eredivisie.[/color]

6
/ 10

Frank Lampard jr jest żywą i wciąż aktywną legendą angielskiej piłki, podczas gdy jego ojciec Frank sr w skali mikro pełni tę rolę w West Hamie United. Był związany z Młotami przez całą karierę. W samej lidze wystąpił dla nich w 551 spotkaniach i dopiero w wieku 37 lat przeniósł się na sezon do niżej notowanego Southend United. Ma status reprezentanta Anglii, ale w kadrze zagrał tylko dwa razy.

Frank jr też jest wychowankiem WHU, ale już w 2001 roku trafił z niego do Chelsea Londyn, stając się ikoną The Blues i jednym z symboli złotej ery Romana Abramowicza na Stamford Bridge. Z 211 bramkami na koncie jest najlepszym strzelcem Chelsea w historii, a 648 występów daje mu czwarte miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Dla Anglii zagrał w sumie 106 razy, wystąpił na trzech mundialach.

7
/ 10

Urugwajczycy tworzą jedną z 26 par ojców i synów w historii, którzy wystąpili na MŚ. Pablo, który był środkowym obrońcą, reprezentował Urugwaj na mundialach w 1966 i 1974 roku. Łącznie w kadrze wystąpił 17 razy, a karierę klubową spędził w klubach z Urugwaju i Brazylii.

Diego zdecydowanie przerósł ojca talentem. W kadrze zagrał 112 razy, a MŚ 2010 - jedne z trzech, w których wziął udział - zakończył z tytułem króla strzelców. Występował w angielskiej Premier League, hiszpańskiej La Liga i włoskiej Serie A. Na Starym Kontynencie zdobył łącznie 174 bramki w 10 lat.

8
/ 10

Miguel i Xabi Alonso

Xabi jest jednym z najlepszych hiszpańskich piłkarzy XXI wieku. Dla La Furia Roja rozegrał 114 spotkań, a sięgnął z nią po dwa mistrzostwa Europy i mistrzostwo świata. Był ostoją Liverpoolu i Realu Madryt, a dziś Bayernu Monachium bez niego nie wyobraża sobie Pep Guardiola.

Kariera jego ojca Miguela nie była tak błyskotliwa, ale 300 występów w La Liga, dwa mistrzostwa Hiszpanii i 20 spotkań w reprezentacji - w tym też na mundialu - to również dobre CV. Co ciekawe, jedyną bramkę w narodowych barwach Miguel zdobył w towarzyskim meczu z Polską (1981).

9
/ 10

Javier Hernandez Guttierez i Javier Hernandez Balcazar

Przypadek o tyleż ciekawy, że rodzina Hernandezów jest jedyną w historii futbolu, w której przedstawiciele trzech pokoleń wystąpili na MŚ. Tomas Balcaza, czyli dziadek "Chicharito" reprezentował Meksyk na mundialu w 1954 roku. Jego syn Javier Hernandez Guttieraz zagrał na MŚ w 1986 roku. Z kolei sam "Chicharito" zagrał na mundialach 2010 i 2014.

Ojciec napastnika Realu Madryt to żywa legenda meksykańskiej ligi - zagrał w niej ponad 400 razy. Javier Hernandez Balcazar, w przeciwieństwie do dziadka i ojca, zdecydował się na grę w Europie. W latach 2010-2014 rozegrał dla Manchesteru United 154 mecze, w których zdobył 59 bramek, a od lata jest wypożyczony na Bernabeu.

10
/ 10

Jean i Youri Djorkaeffowie

Kolejny polski wątek - w końcu Jean, choć przyszedł na świat we Francji, płynie w nim też polska krew. Z kolei matka Youriego jest z pochodzenia Ormianką, ale obaj reprezentowali Trójkolorowych.

Jean, który w latach 1958-1974 zaliczył ponad 400 występów w Ligue 1, jest 48-krotnym reprezentantem Francji, a w 1966 roku zagrał z nią nawet na MŚ w Anglii. 32 lata później Youri sięgnął z Tricolores po mistrzostwo świata, a jego bilans w kadrze to 82 występy i 28 bramek.

Punktem wspólnym ich karier jest gra dla Paris Saint-Germain. Jean występował w PSG w latach 1970-1972, podczas gdy Youri grał na Parc des Princes w sezonie 1995/1996.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (7)
avatar
Slawo1947
10.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak dwie...  
divergent
10.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czy stary Szczęsny łapał aż tyle czerwonych ?;)  
avatar
blue heart
10.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obydwaj Maldini - pełna profeska powinna być jeszcze kategoria: Jaki ojciec, taki syn - talenty ZMARNOWANE 1. Stanisław i Maciej Terleccy...  
avatar
Maciula87
10.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szczęsny to już swojego ojca przeskoczył, może dlatego, że inne czasy były jak Maciej grał, ale charakterki podobne...  
avatar
Paski
10.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy syn Paolo Maldiniego zrobi kariere po Ojcu i Dziadku :P