FC Barcelona miała szansę zwiększyć przewagę nad Realem Madryt w La Lidze po ich porażce z Valencią. Jednak mecz "Blaugrany" z Realem Betis zakończył się remisem 1:1. Spotkanie odbyło się w Katalonii, a rywalizacja była zacięta. Betis, będący w dobrej formie, walczy o miejsce w europejskich pucharach.
W meczu dla Barcelony zagrało dwóch Polaków: Wojciech Szczęsny w bramce i Robert Lewandowski w ataku. Niestety, kapitan reprezentacji Polski nie miał swojego dnia. Już w siódmej minucie Gavi zdobył prowadzenie dla Barcelony, ale Betis szybko wyrównał dzięki bramce Natana w 17. minucie.
ZOBACZ WIDEO: Nietypowe urodziny byłego reprezentanta Polski. Zaprezentował niezły okaz
Hansi Flick o zakończeniu spotkania nie ukrywał, że FC Barcelona celowała w komplet punktów. Przed kamerą "Barca One" niemiecki szkoleniowiec chwalił swoich podopiecznych pomimo remisu.
- W drugiej połowie próbowaliśmy wszystkiego. Nasza drużyna grała bardzo dobrze wysokim pressingiem, dobrze w obronie. Być może zabrakło nam trochę szczęścia. Ostatecznie mamy jeden mecz mniej do końca sezonu i jeden punkt więcej. Próbowaliśmy wszystkiego - nadmienił.
FC Barcelona ma niezwykle napięty terminarz. Już w najbliższą środę zespół Lewandowskiego i Szczęsnego rozegra pierwszy mecz 1/4 finału Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund.
- Teraz zagraliśmy w 10 dni zagraliśmy chyba cztery mecze. Kończymy to z trzema zwycięstwami i remisem - to świetnie. Nie możemy być rozczarowani. Przed sobotnim meczem oczywiście myśleliśmy o wygranej, ale musimy patrzeć pozytywnie. W pierwszej połowie szło nam słabiej, ale w drugiej poprawiliśmy się - podsumował Flick.