Raport SportoweFakty.pl: Jak na polskiej ziemi przyjmują się przeszczepy z Kraju Tulipanów?

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Latem 2010 roku holenderskimi wzorcami zachłysnęła się Cracovia. Najpierw jej dyrektorem sportowym został Tomasz Rząsa, który przez siedem lat występował w różnych klubach Eredivisie, a jego pierwszym ruchem było zatrudnienie 33-letniego Arkadiusz Radomski, który od 16. roku występował - z krótką przerwą - właśnie w Holandii. Razem z nim Pasy wzięły z NEC Nijmegen Saidiego Ntibazonkizę, a parę tygodni później do Cracovii dołączył Hesdey Suart z II-ligowego AGOVV Apeldoorn.

Radomski z miejsca stał się kapitanem Pasów i twarzą rozpaczliwej walki o utrzymanie w ekstraklasie w sezonach 2010/2011 i 2011/2012. Suart znakomite występy przeplatał fatalnymi i choć miał ponadprzeciętne jak na naszą ligę umiejętności, to za nogami nie nadążała głowa, przez którą miał problemy pozasportowe. Radomski latem 2012 roku zakończył karierę, a Suart nie załapał się do "nowej Cracovii" spod znaku Wojciecha Stawowego i gra teraz amatorsko w ojczyźnie.

Do dziś w Pasach występuje Saidi Ntibazonkiza, który dopiero w bieżącym sezonie gra na miarę oczekiwań i zainwestowanych w niego pieniędzy (ok. 700 tys. euro kwoty transferowej i ok. 200 tys. euro rocznie).

Holendrem, który najlepiej sprawdził się w pracy w Polsce, był:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • sahar Zgłoś komentarz
    "Świętej pamięci Theo Bos(zmarł w lutym 2013 roku na raka trzustki) od stycznia do marca 2013 roku roku był szkoleniowcem Polonii Warszawa." Czyli pracował po śmierci?
    • sebam Zgłoś komentarz
      "LEOO LEOO" jeszcze to zaśpiewamy na stadionach.