W tym artykule dowiesz się o:
Tomasz K.
Uczestnik mistrzostw świata 2002 wpadł w ogromne tarapaty. Tomasz K., który w czwartek został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego pod zarzutem nabywania i posługiwania się fałszywymi fakturami, na wolności będzie czekał na akt oskarżenia. W przeszłości wielu reprezentantów Polski miało problemy z prawem - w tym gronie nie brakuje zresztą dobrych znajomych Tomasza K.
Swego czasu sąd w Essen nałożył na niego 43,5 tys. euro grzywny za nielegalny handel papierosami. Większe emocje wzbudzała jednak inna sprawa z udziałem Tomasza Hajty. Były reprezentant Polski śmiertelnie potrącił na pasach 74-letnią kobietę. W konsekwencji skazano go na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Dostał także 7 tys. zł kary grzywny i zakaz prowadzenia samochodów przez rok.
WP SportoweFakty informowały, że w styczniu tego roku Radosław Gilewicz został skazany za popełnienie oszustwa i posługiwanie się dokumentami stwierdzającymi nieprawdę przy próbie wyłudzenia odszkodowania. Rzecz miała miejsce, kiedy były napastnik pełnił funkcję asystenta selekcjonera Jerzego Brzęczka. Gilewicz podkreślał, że nie wzbogacił się w ten sposób ani o złotówkę. Sąd w Tychach skazał go na 40 tys. zł grzywny i zwrot kosztów procesu.
22 grudnia 2021 roku Michał Żewłakow nagle opuścił imprezę zorganizowaną przez jednego z dziennikarzy sportowych, mając 1,6 promila alkoholu we krwi. Były kapitan kadry wjechał w autobus w Warszawie, a cały incydent odbił się szerokim echem w przestrzeni medialnej. Za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu Żewłakow został wówczas skazany na 20 tysięcy złotych grzywny i 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Ojciec Wojciecha Szczęsnego dopuścił się jazdy na "podwójnym gazie" (0,6 promila) w październiku 2021 roku. W rozmowie z PAP tłumaczył, że spieszył się na lotnisko, ponieważ w środku nocy musiał zawieźć żonę do pracy. W prawie Macieja Szczęsnego sąd orzekł trzy lata zakazu prowadzenia pojazdów. Ponadto były reprezentant musiał zapłacić pięć tysięcy złotych kary oraz miał do wykonania 60 godzin prac społecznych.
Obecnie Piotr Świerczewski cieszy się dużą popularnością - jest zapraszany do programów telewizyjnych i próbuje swoich sił w MMA. W przeszłości jednak także miał konflikt z prawem. Wydarzenia z Mielna urosły do rangi miejskiej legendy. Podczas głośnej imprezy na miejscu stawili się funkcjonariusze. Świerczewski jednego z nich nazwał "pięknym kawalerem", zaś potem doszło do szamotaniny z udziałem policjantów i piłkarzy. Sąd analizował dowody w sprawie, czyli filmy z monitoringu.
We wspomnianym incydencie uczestniczyli również Jarosław Chwastek i Radosław Majdan. Świerczewskiego skazano na 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata, 6 tys. zł grzywny i 1 tys. zł nawiązki dla poszkodowanego policjanta. Chwastek, wobec którego sprawę umorzono, miał zapłacić tylko 3 tys. zł. Na Majdana nałożono jedynie 4,5 tys. zł grzywny. Dodajmy, że bramkarz w marcu 2008 roku w jednym z klubów w Szczecinie miał złamać nos reporterowi "Faktu". Sąd skazał go za pobicie, lecz po apelacji uniewinnił z braku dowodów.
W teorii byłemu prezesowi PZPN grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Zbigniew Boniek jest podejrzany o działanie na szkodę federacji - miał wyrządzić PZPN szkodę majątkową wielkich rozmiarów w kwocie przekraczającą 1 mln zł w związku z umową sponsorską podpisaną z jedną z firm. Boniek nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów, takich jak przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków. Sprawa jest w toku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to był strzał! Można oglądać i oglądać