W tym artykule dowiesz się o:
"Sport": Barcelonie w najgorszym momencie kończy się proch
Po kiepskim meczu FC Barcelona bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Athletic Bilbao. Hiszpańskie media uważają, że kataloński zespół wpadł w kolejny kryzys. "Barcelonie w najgorszym momencie kończy się proch. Zespół Xaviego oddał tylko pięć strzałów" - czytamy w dzienniku "Sport".
"Kiedy bramki były bardziej potrzebne niż kiedykolwiek, Barcelonie zabrakło prochu. Nie udało się też zmniejszyć straty o lidera. Ofensywa Barcelony, podobnie jak jej gra, rozczarowała. Pięć strzałów: dwa celne, trzy niecelne. Od zawodników takich jak Robert Lewandowski oczekiwano bramek" - dodaje "Sport".
"As": Rezygnacja na San Mames
"Barcelona traci doskonałą okazję do wywarcia presji w La Lidze. Można zremisować w Bilbao, ale zrobienie tego w sposób, w jaki uczyniła to Barcelona, biorąc pod uwagę stawkę meczu, sprawia wrażenie, że katalońska ekipa patrzy bardziej we wsteczne lusterko niż przed siebie. Przeciwko Athletikowi Barca przepuściła pociąg ambicji i zrezygnowała z jakiejkolwiek możliwości dążenia do wielkich celów. Wydaje się, że w klubie liczą na ukończenie ligi w pierwszej czwórce" - ocenił dziennik "As".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo szaleje. Tylko zobacz, co zrobił na treningu
"Mundo Deportivo": Stracona szansa
"Drużyna Barcelony przegapiła doskonałą okazję, aby zmniejszyć dystans do Realu Madryt. Po remisie Barca pozostaje na trzecim miejscu z 58 punktami i traci osiem oczek do Realu. Po meczu nadeszły złe wieści w sprawie stanu zdrowia De Jonga i Pedriego, którzy mają pauzować przez kilka tygodni. Jeśli nie zdarzy się cud, Barca zagra w meczu 1/8 finału z Napoli bez swoich gwiazd. W Bilbao padł remis, który nikogo nie zadowala" - relacjonuje "Mundo Deportivo".
"Marca": Barcelona nie poradziła sobie z planem B Athletiku
"Podopieczni Xaviego nie wykorzystali możliwości zajęcia drugiego miejsca i zmniejszenia dystansu do Realu Madryt. Athletic musiał zmienić skład z powodu pauz za kartki i zmęczenia po pucharowym meczu. To nie jest tak, że ten mecz był łatwy, bo nie był, ale Barcelona nie była w stanie pokonać planu B Ernesto Valverde. Athletic zawsze rywalizuje na maksimum, niezależnie od tego, kto jest na boisku" - opisuje "Marca".