Jest reakcja mediów w Hiszpanii na to, co stało się w Barcelonie

"AS": Barca nie chce rzucić ręcznika

Tytuł dziennika odnosi się do aktualnej sytuacji, kiedy zespół ze stolicy Katalonii (Barcelona po rozegraniu 26 meczów ma na koncie 57 pkt.) w tabeli La Liga traci do lidera - Realu Madryt - pięć punktów. Królewscy mają jednak do rozegrania spotkanie z Sewillą (w niedzielę 25 lutego o godz. 21:00 w Madrycie).

"Zwycięstwo Blaugrany ze świetnym Raphinhą i olśniewającym Cubarsim. Barca jest już druga w tabeli. Jeden punkt przed Gironą (w poniedziałek 26 lutego zagra u siebie z Rayo Vallecano - przyp. red.) i pięć 'oczek' za Madrytem" - czytamy.

Zobacz: Demolka w meczu Barcelony. Koniec serii Lewandowskiego Rozbój w biały dzień. Lewandowski okradziony (OPINIA)

sport.es: "Poddanie się nie jest rozwiązaniem"

Portal katalońskiej gazety chwali podopiecznych Xaviego za to, że nie rezygnują z walki o obronę tytułu mistrzowskiego. "Po tym, jak Xavi ogłosił swoje odejście z końcem sezonu, zespół rozwinął się pod względem piłkarskim i osiąganych wyników. Real jest świadomy tego, że tylko jedna drużyna jest w stanie zmniejszyć przewagę: Barca" - podsumowuje dziennik.

ZOBACZ WIDEO: Barcelona ma kolejny wielki talent. Po tym golu komentator aż krzyczał

"Mundo Deportivo": Barca znów się bawi i tymczasowo zajmuje drugie miejsce

"Barcelona po wielu tygodniach rozegrała spokojny mecz na Montjuic i pokonała Getafe. Zespół Xaviego odniósł najbardziej przekonywujące zwycięstwo od wielu miesięcy, bez cierpienia i z momentami dobrego futbolu" - pisze hiszpański portal.

"Marca": Raphinha nie poddaje się

"Barcelona wreszcie rozegrała spokojny mecz. Xavi wprowadził trzy zmiany w porównaniu do "jedenastki", która wystąpiła w Neapolu (1:1 w meczu Ligi Mistrzów - przyp. red.). Najbardziej zauważalna była absencja Pedriego. Raphinha, Joao Felix i Cubarsi zachwycili, zwłaszcza Brazylijczyk" - oceniają eksperci madryckiej gazety.