Zawodnicy Bayernu Monachium w lidze w zasadzie nie grają już o nic, bowiem kilka tygodni temu zapewnili sobie mistrzostwo kraju. Pierwsza drużyna Bundesligi była więc zdecydowanym faworytem w meczu z walczącym o utrzymanie VfB Stuttgart.
Nie poszedł on jednak po ich myśli, bowiem mocno zmotywowani goście stawiali im opór. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2. Robert Lewandowski często był niewidoczny, na co zwróciły uwagę niemieckie media.
"Super napastnik z rzadka dochodził do niebezpiecznych sytuacji, ale nie był odpowiednio obsługiwany przez swoich kolegów" - posumował serwis tz.de, który dał Polakowi czwórkę w skali od 6 do 1 (najniższą oceną jest 6, najwyższą 1 - przyp. red.).
Taką samą ocenę reprezentant Polski dostał od www.abendzeitung-muenchen.de. "Przed zmianą stron rzadko uczestniczył w grze (...) Miał sporego pecha, kiedy uderzył w poprzeczkę w 76. minucie" - ocenił portal.
"Piłka nie mogła się do niego dostać, a jeśli już to robiła, to nie potrafił tego wykorzystać" - napisał portal 90min.com. Przyznał Lewemu piątkę w dziesięciostopniowej skali.
Czytaj więcej:
Reakcja Ronaldo mówi wszystko. "To najlepsze podsumowanie"
Przed Fabiańskim jeszcze kilka lat kariery? "To facet, który zawsze bardzo dbał o siebie"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"