Na początku tygodnia Walter Mazzarri stracił pracę. Jego już były klub, czyli Cagliari Calcio, ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Niezwykle kluczowe będzie niedzielne spotkanie z Salernitaną, bezpośrednim rywalem o pozostanie w lidze.
Zwolnienie trenera to spora zmiana przed tak istotnym spotkaniem. Według "L'Unione Sarda", władze Cagliari, czyli klubu, w którym występuje Sebastian Walukiewicz, miały ku temu poważne powody.
Po przegranej z Veroną Mazzarri miał wpaść w szał oraz nazwać swoich podopiecznych "szatnią robaków". Ponadto szkoleniowiec miał obrazić prezydenta klubu, Tommasso Giuliniego.
ZOBACZ WIDEO: Piekielnie ważny miesiąc dla Milika. "Dwa cele są proste"
Sardyńczycy podziękowali szkoleniowcowi. To nie musi być koniec sprawy.
Mazzarri prawdopodobnie poprosi klub o udowodnienie, że został zwolniony ze słusznego powodu. Jeżeli Cagliari tego nie zrobi, to będzie musiało płacić trenerowi do 2024 roku albo do momentu, kiedy znajdzie nowego pracodawcę.
Sky Sport Italia poinformowała, że obowiązki Mazzarriego przejmie Alessandro Agostini, dotychczasowy szkoleniowiec Primavery Cagliari Calcio.
Zobacz też:
Kontrowersje po finale Pucharu Polski. Ekspert popiera organizatorów
Tak źle jeszcze nie było. Everton spadnie z hukiem?
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)