Gavi to jeden z najbardziej rozchwytywanych nastolatków na rynku piłkarskim. Utalentowany pomocnik FC Barcelona w przypadku niepowodzenia z przedłużeniem kontraktu z "Dumą Katalonii" bez problemu znajdzie nowego pracodawcę.
Może być pewny, że będzie to klub z absolutnego europejskiego topu. Hiszpański zawodnik jest jednym z objawień obecnego sezonu Primera Division, zdołał nawet przekonać do siebie selekcjonera reprezentacji Hiszpanii.
Luis Enrique widzi w Gavim podstawę funkcjonowania drugiej linii jego reprezentacji Hiszpanii. Wspólnie z Pedrim ma on stanowić o silę pomocy całej kadry Hiszpanii. Obaj nie ukończyli jeszcze 20 lat.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: awantura na boisku. Trener posunął się za daleko
17-letni Gavi ma znajdować się na radarze Liverpoolu, który powoli będzie szukał następcy będących już po 30-tce: Jamesa Milnera, Thiago Alcantary oraz Jordana Hendersona. Wychowanek Barcelony ma być jednym z wybranków.
Gavi w Barcelonie zadebiutował w trwającym wciąż sezonie. Pierwszy mecz w barwach "Blaugrany" zagrał w ostatnim tygodniu sierpnia 2021 roku. Od tamtego czasu jego rola w zespole regularnie rosła.
W tym okresie udało mu się wystąpić łącznie 39 razy. W trakcie tych spotkań zanotował sześć asyst oraz strzelił dwa gole. Kontrakt Gaviego kończy się w czerwcu 2023 roku, obecnie wyceniany on jest na kwotę rzędu 60 milionów euro.
Zobacz też:
Reece James na celowniku półfinalisty Ligi Mistrzów
Znany bramkarz może odejść z klubu po zaledwie roku. Wróci do starego zespołu?