Decydujące przyspieszenie Leicester City w końcówce

Czwarta i ostatnia szansa AS Romy. Mourinho i Zalewski nie mają na co narzekać

W pierwszym meczu na King Power Stadium ani gospodarzom, ani gościom nie udało się strzelić gola. Piłkarze nie wyczekali na żaden duży błąd, a tych małych nie potrafili ukarać uderzeniem do bramki.

W 27. minucie rewanżu nastąpił przełom. PSV zdobyło gola na 1:0. Piłkarze z Eredivisie przechwycili piłkę rozgrywaną nieostrożnie przez Leicester City i natychmiast uruchomili podaniem Erana Zahaviego. Pozycja do pokonania Kaspera Schmeichela nie była wygodna, mimo to Zahavi oddał bardzo dobre uderzenie w kierunku dalszego narożnika.

Leicester również miało swoje szanse podbramkowe. W pierwszej połowie nieskuteczni byli Wesley Fofana, Harvey Barnes oraz Timothy Castagne. W 62. minucie dużo miejsca miał Patson Daka, ale pod naporem powracającego obrońcy nie pokonał swoim strzałem Yvona Mvogo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje

Do zespołu z Leicester należał ostatni kwadrans rywalizacji. W nim odwrócił wynik i zapewnił sobie miejsce w półfinale Ligi Konferencji Europy. Przy obu golach miał udział zmiennik Ayoze Perez. Najpierw w 77. minucie obsłużył asystą Jamesa Maddisona, a następnie uczestniczył w akcji zakończonej uderzeniem na 2:1 Ricardo Pereiry.

PSV Eindhoven - Leicester City 1:2 (1:0)
1:0 - Eran Zahavi 27'
1:1 - James Maddison 77'
1:2 - Ricardo Pereira 88'

Pierwszy mecz: 0:0. Awans: Leicester City

Składy:

PSV: Yvon Mvogo - Philipp Max, Andre Ramalho, Jordan Teze, Mauro Junior - Erick Gutierrez (90' Bruma), Mario Goetze, Ibrahim Sangare - Joey Veerman, Eran Zahavi (82' Carlos Vinicius), Cody Gakpo

Leicester: Kasper Schmeichel - Timothy Castagne, Jonny Evans, Wesley Fofana, Ricardo Pereira - Kiernan Dewsbury-Hall, Youri Tielemans, James Maddison - Marc Albrighton (46' Patson Daka), Kelechi Iheanacho (65' Ayoze Pérez), Harvey Barnes (46' Ademola Lookman)

Żółte kartki: Goetze (PSV) oraz Castagne (Leicester)

Sędzia: Benoit Bastien (Francja)

Czytaj także: Trzech Polaków w starciu w Serie A. Zabrakło konkretu
Czytaj także: Bolesna porażka Napoli. Konkurent Piątka nie próżnował