[tag=708]
SSC Napoli[/tag] znacznie skomplikowało sobie kwestię walki o mistrzostwo Włoch. Podopieczni Luciano Spallettiego przegrali na własnym stadionie z Fiorentiną (2:3). Całe spotkanie rozegrał Piotr Zieliński, ale o swoim występie będzie chciał jak najszybciej zapomnieć.
Zaczęło się jednak obiecująco, bo w pierwszej połowie zaliczył asystę. Została jednak anulowana, bo Victor Osimhen był na spalonym. Potem reprezentant Polski był coraz mniej widoczny na boisku.
To odbiło się na pomeczowych notach. Włoskie media są rozczarowane występem "Ziela". Oceny wahają się między 4 a 5,5. Żaden portal nie dał mu wyższej noty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje
"Miał asystę przy golu Osimhena, który jednak był na spalonym. Potem praktycznie nie było go widać. Nie był przydatny nawet w defensywie" - pisze tuttomercatoweb.com (ocena 5,5).
"Bardzo mało widoczny, nie potrafił włączyć się do akcji i stworzyć przewagi liczebnej. Po kimś takim jak on można by się spodziewać dużo więcej" - komentuje włoski Eurosport (ocena 5,5).
Portal calciomercato.it zamieścił wymowny tytuł w tekście z ocenami graczy Napoli. Zieliński został nazwany "duchem", a to wyraźnie pokazuje, jak zaprezentował się w niedzielnym meczu.
"La Repubblica" przyznała Polakowi ocenę 4,5, dodając, że "zasługiwał na zmianę". Taką samą notę otrzymał m.in. we wspomnianym calciomercato.it, który dał mu 4.
Kompromitacja była blisko. Nagle AS Roma przebudziła się >>
Wojciech Szczęsny bezrobotny. Włosi zgodnie o polskim bramkarzu >>