W niedzielę 3 kwietnia o godz. 15 Jagiellonia Białystok podejmie KGHM Zagłębie Lubin w ramach 27. kolejki PKO Ekstraklasy. Dla obu drużyn zwycięstwo w tym meczu może być szczególne z uwagi na walkę o utrzymanie w elicie. - Każdy zna sytuację i wie, jaką wagę ma to spotkanie - nie krył trener Piotr Nowak podczas konferencji prasowej.
- Dobrze byłoby mieć wsparcie kibiców, takich "gorących serc", które będą nam pomagać. Podczas ostatnich dwóch tygodni wykonaliśmy dużą pracę, a podczas spotkań z zawodnikami podkreślaliśmy jak ważne to będzie starcie - dodał 57-latek.
Jagiellonia w rundzie jesiennej odniosła zaledwie jedno zwycięstwo i osunęła się już na 14. miejsce w tabeli z przewagą zaledwie sześciu punktów nad strefą spadkową. Zagłębie zaś wyprzedza tylko lepszą różnicą goli. - Ten zespół znany jest z tego, że walczy o każdą piłkę. Ich wysoka porażka z Wartą Poznań nie jest żadnym wykładnikiem czegokolwiek. Musimy wybiegać ten mecz - zaznaczył Nowak.
- Podziękowania należą się spółce odpowiedzialnej za Stadion Miejski, która pozwoliła nam przeprowadzić ostatnio kilka treningów. Dzięki temu między innymi nasi nowi zawodnicy, czyli Marc Gual i Diego Santos Carioca oswoili się z nim. Jestem zadowolony z procesu wkomponowania tej dwójki w nasz zespół i powiem krótko: z niecierpliwością czekamy na to spotkanie - podsumował szkoleniowiec białostoczan.
Kim jest Diego Santos Carioca?
ZOBACZ WIDEO: Ostatnia szansa "pokolenia Lewandowskiego". Liderzy zdawali sobie z tego sprawę