Problem Cracovii w meczach ze słabszymi przeciwnikami. To ma się zmienić w Mielcu

PAP / Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: trener Cracovii Jacek Zieliński
PAP / Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: trener Cracovii Jacek Zieliński

Piątkowy mecz Stali Mielec z Cracovią może dać odpowiedź na parę pytań. Przede wszystkim - wygrany będzie miał spokojną sytuację w tabeli. Przegrany w dalszym ciągu będzie musiał spoglądać za siebie, gdyż utrzymanie w lidze wcale nie będzie pewne.

Po całkiem udanym początku rundy w wykonaniu Cracovii mówiło się nawet o możliwej próbie zaatakowania miejsc gwarantujących udział w eliminacjach do europejskich pucharów. Jednak ostatnie tygodnie są dla zespołu Pasów średnio udane. Po pięciu kolejnych meczach bez zwycięstwa, Cracovia na dobre ugrzęzła w środku stawki.

Co ciekawe, najlepsze mecze Cracovii w tym roku miały miejsce z teoretycznie mocniejszymi przeciwnikami. Remis z Lechem Poznań, wygrana z Lechią Gdańsk, a także niedawny remis z Pogonią Szczecin po golu w samej końcówce.

- Nie dzieliłbym tych meczów, że wychodzimy na nie mniej lub bardziej zmobilizowani. To kwestia stylu gry, taktyki przeciwnika, dostosowania się do tego. Oczywiście zgadzam się, że z zespołami z dołu tabeli idzie nam słabiej. Do meczu w Mielcu podejdziemy maksymalnie zmobilizowani. Nasz zespół dochodzi do siebie po kilkutygodniowej walce z wirusem. Miejmy nadzieję, że to jest już poza nami - mówił trener Jacek Zieliński na konferencji prasowej.

Przed Cracovią wyjazdowe spotkanie ze Stalą Mielec, która przed sezonem była przez większość ekspertów skazywana na spadek z ligi, a tymczasem jest o jedną pozycję w tabeli nad Cracovią i ma o punkt więcej. - To niedoceniany zespół. Grają solidną i powtarzalną piłkę. Są groźni dla każdego, nawet dla najmocniejszych drużyn w lidze. Potrafią wyjść z szybką kontrą, mają groźne stałe fragmenty gry. To zespół bez głośnych nazwisk, natomiast jako całość tworzą kolektyw - ocenił najbliższego rywala trener Zieliński.

Mimo wszystko Cracovia przystąpi do meczu w Mielcu osłabiona. Nie zagra bowiem Jewhen Konoplanka. - Nastąpił nawrót choroby. Dostał mocniejszy antybiotyk i do końca tygodnia jest wyłączony z jakiejkolwiek aktywności - zakończył.

Początek meczu Stal Mielec - Cracovia w piątek o godz. 18.

CZYTAJ TAKŻE:
Paulo Sousa w ogniu krytyki w Brazylii. "Zasługuje na ujemną ocenę"
Z kim może zagrać Polska na MŚ? Wszystko zostało policzone

ZOBACZ WIDEO: Magia Stadionu Śląskiego. "Kuzyn Stadionu Narodowego"

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 7.0
31.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym meczu jestem za Stalą Mielec, a nie za Cracovią! Do boju Fabryczni!