W pierwszym meczu finałowym Campeonato Carioca, czyli ligi stanu Rio de Janeiro, Flamengo przegrało z Fluminense 0:2 po golach Germana Cano w 83. oraz 85. minucie. Trener pokonanych Paulo Sousa został bardzo mocno skrytykowany w mediach za wynik i styl, jaki pokazali jego podopieczni na legendarnej Maracanie.
Eksperci byli bezlitośni. - Ich występ był straszny. Spędzili dziesięć dni na treningach, a w ogóle nie zanotowali progresu. Wróciły wszystkie wady tego zespołu sprzed przyjścia Sousy. To rozczarowujące, praca tego trenera powinna być mocno kwestionowana - powiedział dziennikarz UOL, Renato Mauricio Prado.
Żurnalista brazylijskiego portalu wystawił byłemu selekcjonerowi reprezentacji Polski notę "-10". - On ma swój konkretny styl, ale potrafi ustawić drużynę tylko w jeden sposób. Jest przeciętny - argumentował.
W podobnym tonie wypowiadał się jego kolega po fachu, Andre Rocha. Podważane są decyzje taktyczne i personalne portugalskiego szkoleniowca. Nie może to dziwić, bo w kraju kawy analiza piłkarska jest bardzo szczegółowa.
Zobacz też:
Na takich rywali mogą trafić Polacy. Podział koszyków na losowanie mundialu 2022
"Naiwność". Szwedzi znaleźli winnego porażki z Polską
ZOBACZ WIDEO: Ostatnia szansa "pokolenia Lewandowskiego". Liderzy zdawali sobie z tego sprawę