"Reprezentacja Polski i Lewandowski dla mnie nie istnieją"

Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Oleg Romancew uważa, że reprezentacja Polski bała się meczu z Rosją i dlatego "poszła drogą zakulisowych układów i intryg". Legenda rosyjskiego futbolu jest oburzona tym, że jego drużyna narodowa została wyrzucona z barażów o mundial.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Polski awansowała na mistrzostwa świata 2022 po zwycięstwie nad Szwecją 2:0. Do finałowego barażu dostaliśmy się bez gry. FIFA wyrzuciła z międzynarodowych rozgrywek Rosję, która miała być naszym pierwszym rywalem. To była kara za wojnę w Ukrainie.

Rosjanie wciąż nie mogą się z tym pogodzić. Na różne sposoby próbowali zmienić decyzję światowej federacji, ale nic nie wskórali. W całej sprawie dużą rolę odegrali Polacy. Nasi piłkarze szybko podjęli decyzję, że nie zagrają z Rosją i są gotowi oddać to spotkanie walkowerem.

Na temat tej sprawy wypowiedział się Oleg Romancew. To legenda rosyjskiego futbolu. W przeszłości grał w reprezentacji ZSRR, a potem dwukrotnie był selekcjonerem Rosji. W ostatnim wywiadzie bardzo ostro wypowiedział się na temat Polski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokująca scena! Zdzielił rywala łokciem w twarz

- Bardzo mi przykro, że kraj o wielkich tradycjach piłkarskich, który wychował tak wielu gwiazdorów, odmówił uczciwej walki i poszedł drogą zakulisowych układów i intryg. Mogliby zagrać z nami na neutralnym gruncie i zobaczyć, kto zasługuje na wyjazd na mistrzostwa świata. Ale po co kusić los, skoro można zrobić z siebie głupca? Po prostu się bali. Dlatego od tej pory dla mnie reprezentacja Polski i Robert Lewandowski już nie istnieją. A sposób, w jaki się zachowywali, przypomina grę hazardową, w której każdy środek jest dobry, aby wygrać - mówi Romancew w portalu sport-express.ru.

Rosjanin jest oburzony, że FIFA i UEFA nałożyły bardzo surowe sankcje na cały rosyjski futbol. Nie tylko wyrzucono reprezentację z barażów o mundial, ale wszystkie kluby i drużyny narodowe mają zakaz uczestniczenia w zawodach międzynarodowych.

- To przejaw największego braku szacunku dla piłki nożnej, w której o wszystkim decyduje walka na boisku. Wyobraź sobie, że wchodzisz do gry, wyciągasz rękę na powitanie, a twój przeciwnik uderza cię poniżej pasa. Jeśli chodzi o wielkich urzędników, którzy podjęli tę decyzję, to pozostaje ona na ich sumieniu. Przecież w żadnym dokumencie FIFA i UEFA nie znajdziecie niczego, co byłoby podstawą do wykluczenia nas z międzynarodowych turniejów i meczów. A ci, którzy podjęli tę decyzję, sami mówili, że piłkarza nożna powinna być z dala od każdej sytuacji politycznej. A teraz nagle z jakiegoś powodu o tym zapomniano - tłumaczy znany szkoleniowiec.

Wszyscy oburzeni Rosjanie za każdym razem cynicznie pomijają jeden najbardziej istotny wątek. W swoich wypowiedziach w ogóle nie wspominają o tym, że ich kraj wywołał wojnę w Ukrainie, a żołnierze wysłani przez Władimira Putina zabijają niewinnych ludzi i bombardują miasta.

Padł na kolana i ucałował murawę. Selekcjoner tłumaczy zachowanie po meczu >>

Tak szwedzkie media skomentowały mecz z Polską >>