Rekordowa kasa dla Polski za awans na mundial. Kwota poraża

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu w środku: Ludwig Augustinsson i Robert Lewandowski
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu w środku: Ludwig Augustinsson i Robert Lewandowski

Jedziemy na mundial! Reprezentacja Polski spełniła marzenia sportowe, a dodatkowo podniosła z boiska pokaźną premię. To nie koniec, bo FIFA przygotowała dla uczestników turnieju rekordowe gratyfikacje.

Pierwsze niemałe środki można było zarobić już za udział w kwalifikacjach. Ich uczestnicy otrzymali po 2,5 mln dolarów. To jednak niewiele w porównaniu z bonusami, które przewidziano dla uczestników turnieju głównego.

Każda z 32 ekip, która pojedzie do Kataru, odbierze co najmniej 8 mln w amerykańskiej walucie. To nagrody za udział w fazie grupowej mundialu.

Fortuna już za awans

Zatem wywalczenie awansu i rozegranie trzech spotkań w pierwszym etapie imprezy (nawet z kompletem porażek) daje 10,5 mln dolarów, czyli niemal 50,5 mln zł według obecnego kursu.

To rekordowo wysokie premie. Dla porównania, za udział Biało-Czerwonych w MŚ 2018 PZPN zainkasował 9,5 mln dolarów.

Odpadnięcie w grupie zamyka udział w finansowym torcie na wspomnianych wyżej 10,5 mln. Dotarcie do 1/8 finału to dodatkowe 4 mln dolarów dla każdego uczestnika, zaś ćwierćfinaliści mogą liczyć na jeszcze 4 mln.

Najlepsi zarobią bajeczne kwoty

Gigantyczne premie zgarną zespoły, które znajda się w strefie medalowej. Reprezentacja, który zajmie 4. miejsce, czyli przegra dwa ostatnie mecze, zainkasuje 22 mln dolarów. Brązowy medalista zarobi 26 mln, finalista - 32 mln, a triumfator turnieju - aż 45 mln.

Cztery lata temu francuska kadra (aktualny mistrz świata) wróciła z Rosji bogatsza o 38 mln dolarów. Teraz premie dla nowego mistrza są wyższe o 18 proc., zaś łączna pula nagród wyniesie ok. 450 mln w amerykańskiej walucie - najwięcej w historii.

Czytaj także:
Ukraina na mundialu bez gry? Czesław Michniewicz zabrał głos
Warta Poznań walczy o nowy stadion. Spotkanie na najwyższym szczeblu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!

Źródło artykułu: