Małopolski Związek Piłki Nożnej, a dokładniej Podokręg Olkusz, znalazł się w centrum skandalu, który podważa zasady uczciwości w polskim futbolu. Jak donosi TVP Sport, przez dwa lata mecze w tym regionie sędziowała kobieta... bez żadnego przeszkolenia.
To jednak nie wszystko. Otóż okazuje się, że dokumenty były "podpisywane" przez... zmarłego prezesa Bolesława Ściepurę, co budzi podejrzenia fałszerstwa.
Polski Związek Piłki Nożnej, który powinien dbać o przejrzystość rozgrywek, praktycznie w ogóle nie zareagował na skandal. Biuro prasowe PZPN w odpowiedzi na pytania dziennikarzy wspomnianego źródła stwierdziło, że... nie ingeruje w działalność wojewódzkich związków piłkarskich, które są niezależnymi jednostkami prawnymi. To jednak stoi w sprzeczności z jego statutem.
Sprawa sędziowania to tylko wierzchołek problemów w Podokręgu Olkusz. Wśród innych nieprawidłowości wymienia się fałszowanie dokumentów oraz fikcyjne reaktywowanie klubów. Mimo dowodów na łamanie zasad PZPN nie wykazuje woli do działania.
Tymczasem w MZPN zbliżają się wybory, w których obecna prezes Joanna Ściepura planuje start. Z kolei wniosek o jej zawieszenie w prawach członka zarządu został po prostu zignorowany.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
I KTO MI POWIE ZE TO NIE SA UKLADY-TYLKO KASE DAWAC I ZAKONNICA BEDZIE W UEFA SEDZIA GLOWNYM-
Czytaj całość