W połowie 2021 roku wychowanek w nie najlepszych relacjach rozstał się z Barceloną. Ówczesny trener Ronald Koeman zarzucił zawodnikowi, że zależy mu wyłącznie na pieniądzach - więcej TUTAJ.
Reprezentant Gwinei nie narzekał na brak ofert. Ostatecznie RB Lipsk zapłacił około 16 milionów euro za jego transfer. Ilaix Moriba nie mógł jednak liczyć na regularne występy w Bundeslidze i pół roku później udał się na wypożyczenie do Valencii.
Jak się okazało, 19-latek zdążył podpaść trenerowi RB Lipsk. Według doniesień "Bilda", piłkarz zachowywał się niedojrzale i kazał fizjoterapeutom przynosić sobie winogrona podczas masażu. W klubie jego wymagania uznano za surrealistyczne.
Zarząd RB Lipsk żałuje podpisania kontraktu z Gwinejczykiem i chętnie pozbyłby się go już w letnim okienku transferowym. W grę wchodzi również kolejne wypożyczenie. W chwili obecnej serwis transfermarkt.pl wycenia Moribę na 10 milionów.
Moriba nie jest pierwszym wyborem trenera Valencii. Do tej pory środkowy pomocnik rozegrał sześć spotkań na poziomie Primera Divsion. Dodatkowo zanotował trzy występy w Pucharze Króla.
Czytaj także:
A jednak. Selekcjoner przystał na prośbę Milika
Alarm w reprezentacji Polski. Michniewicz rozważa dodatkowe powołanie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokująca scena! Zdzielił rywala łokciem w twarz