Niedoszły prezes PZPN atakuje kadrowicza. "Jest w reprezentacji na siłę"

Getty Images / Lars Baron - FIFA / Na zdjęciu: Marek Koźmiński
Getty Images / Lars Baron - FIFA / Na zdjęciu: Marek Koźmiński

Marek Koźmiński nie zostawił suchej nitki na 15-krotnym reprezentancie Polski. - Ten chłopak sprawia wrażenie, jakby mu nie zależało - mówi na temat Arkadiusza Recy w "Przeglądzie Sportowym".

Po ostatnim towarzyskim meczu reprezentacji Polski zdecydowanie najwięcej krytyki spadło ponownie na Arkadiusza Recę. Lewy obrońca na naszych łamach został najniżej oceniony spośród wszystkich kadrowiczów. "Przez niego Szkoci grali przeciwko Polsce w 12..." - pisaliśmy przy nocie "3" w 10-punktowej skali (więcej TUTAJ).

Rozczarowany jego postawą jest również Marek Koźmiński, który w reprezentacji Polski w latach 1992-2002 również grał na lewej obronie. - Chłopak sprawia wrażenie, jakby mu nie zależało. Wiem, że tak nie jest, ale wydawał się zbyt pewny, nonszalancki, przekonany, że cokolwiek by zrobił, to i tak zagra we wtorek (...) Piłkę tracił na poziomie podwórka - przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Koźmiński, który kilka miesięcy temu rywalizował z Cezarym Kuleszą o fotel prezesa PZPN-u, nie widzi jednak aktualnie innego piłkarza, który mógłby grać na tej pozycji w kadrze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokująca scena! Zdzielił rywala łokciem w twarz

- Smutne, bo to nie był jego pierwszy taki mecz. Uważam, że jest w reprezentacji na siłę, bo nikogo lepszego nie ma - podkreślił Koźmiński.

Przypomnijmy, że z powodu choroby na zgrupowanie nie przyleciał Maciej Rybus, a selekcjoner Czesław Michniewicz ma w odwodzie jeszcze Tymoteusza Puchacza i Patryka Kuna.

Czytaj teżCo z Lewandowskim? Doktor kadry zabrał głos

Źródło artykułu: