Wolfsburg w ciekawy sposób wsparł udręczonych wojną Ukraińców

PAP/EPA / FOCKE STRANGMANN / Na zdjęciu: Renato Steffen
PAP/EPA / FOCKE STRANGMANN / Na zdjęciu: Renato Steffen

Vfl Wolfsburg zaskoczył swoim ciekawym pomysłem na wsparcie obywateli Ukrainy. Działania "Wilków" mogą budzić wielki podziw.

Inwazja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę zszokowała cały świat. Wsparcie dla obywateli atakowanego kraju wyrażają także kluby piłkarskie. Jednym z nich jest VfL Wolfsburg, który zorganizował ciekawe akcje.

"Sytuacja na Ukrainie i obrazy jej rozdartych wojną terenów są źródłem niepokoju i wielkich emocji na całym świecie. W związku z tym VfL Wolfsburg chce odegrać swoją rolę we wspieraniu obywateli tego państwa. Nadchodzący weekend jest idealną okazją do demonstracji solidarności i wyrażenia poparcia dla pokoju i wolności" - napisał klub w swoim oświadczeniu, zamieszczonym przed 25. kolejką Bundesligi.

"Wilki" podczas meczu z Unionem Berlin wystąpili w koszulkach, na których w miejsce sponsora (jakim jest marka "Volkswagen") umieszczono "pacyfkę". Symbol ten powszechnie oznacza pokój.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 89. minuta, remis i nagle to! Można oglądać bez końca

To nie wszystko, także pojawił się on na kole środkowym boiska, obok którego gracze obydwóch drużyn brawami oddali szacunek walczącym o wolność Ukraińcom. Moment ten był opatrzony popularnym ostatnio hasztagiem "#StopWar" ("Stop wojnie" - w tłumaczeniu na język polski).

Dodatkowo klub prowadzi specjalne zbiórki. Mają one za zadanie pomóc zarówno poszkodowanym obywatelom tego kraju, jak i tysiącom uchodźców, którzy z niego uciekają.

- Zdajemy sobie sprawę, że możemy wnieść bardzo niewielki wkład, ale mimo to chcemy zapewnić wszelkie możliwe wsparcie - powiedział dyrektor zarządzający VfL Joerg Schmadtke, cytowany przez portal goal.com.

- Postrzegamy to jako naszą odpowiedzialność społeczną i mamy nadzieję, że jak najwięcej osób, niezależnie od tego, czy są kibicami, czy nie, pomoże nam w zbieraniu datków - dodał.

Ostatecznie "Wilki " wygrali z berlińską ekipą 1:0. Jednak dla wielu kibiców, zwycięstwo odnieśli już przed pierwszym gwizdkiem, dzięki swoim szczytnym działaniom.

Wpadka Bayernu, ale sam sobie jest winny. Lewandowski bez błysku
Grad bramek w Premier League. Grało trzech Polaków, Matty Cash z asystą

Komentarze (0)