Selekcjoner Rosjan dolał oliwy do ognia. "Podczas II wojny światowej grali"

Getty Images / Peter Kovalev\TASS / Na zdjęciu: Walerij Karpin
Getty Images / Peter Kovalev\TASS / Na zdjęciu: Walerij Karpin

Walerij Karpin uważa, że Rosja, tak jak inne kraje, potrzebuje w tym trudnym momencie piłki nożnej. Jego zdaniem jest ona dobrą formą spędzania wolnego czasu.

Po agresji militarnej na Ukrainę reprezentacja i kluby rosyjskie zostały zawieszone w rozgrywkach międzynarodowych organizowanych pod egidą UEFA i FIFA. W czwartek tamtejsza federacja zapowiedziała odwołanie od tej decyzji do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu. Głos na temat dalszych planów kadry zabrał jej selekcjoner.

- Czynnikiem rozwoju piłki nożnej jest ciągłe granie w nią. Każdy kraj potrzebuje jej w tej chwili. Nawet w czasie II wojny światowej futbol istniał i jednoczył ludzi. Czy musimy cały czas myśleć o tym samym? Futbol jest przynajmniej jakąś formą spędzania wolnego czasu - powiedział Walerij Karpin, cytowany przez "Sport Express".

- Zarówno kluby, jak i reprezentacja narodowa muszą grać. Mam nadzieję, że to się w końcu skończy, nastanie pokój i nikt nie będzie ginął - dodał 53-latek.

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry

Rosyjski Związek Piłki Nożnej podjął decyzję, że kadra Karpina odbędzie zgrupowanie w Moskwie w dniach 21-27 marca. Jak czytamy, trwa opracowywanie jego szczegółowego harmonogramu, który ma zawierać także mecze towarzyskie. "Sborna" miała zmierzyć się z Polską w ramach pierwszego meczu barażowego o awans na mistrzostwa świata, ale po wspomnianym zawieszeniu pozostają jej tylko sparingi.

Zobacz też:
FIFA odpowiedziała Ukraińcom. Kuriozum!
Problemy kadrowe Bayernu. Nagelsmann wyjaśnia sytuację