"Nie opuszczę Kijowa, nie jestem tchórzem". Odważna deklaracja trenera Dynamo

PAP/EPA / SERGEY DOLZHENKO  / Na zdjęciu: Mircea Lucescu
PAP/EPA / SERGEY DOLZHENKO / Na zdjęciu: Mircea Lucescu

Rosyjska inwazja na Ukrainę stała się faktem. Atak, który miał na początku być skierowany na Donbas, wyszedł już poza ten region. Nawet w Kijowie nastąpiły już wybuchy. Trener lokalnego Dynamo postanowił zabrać głos w tej sprawie.

W tym artykule dowiesz się o:

Głos w sprawie inwazji Rosji na Ukrainę zaczyna zabierać coraz więcej piłkarzy i innych ludzi związanych z futbolem. Przejmującą wypowiedź ukraińskiego gracza, Igora Charatin zamieściła na swoim Twitterze Legia Warszawa.

Najważniejsze są jednak głosy "ze środka". Liga ukraińska została oficjalnie zawieszona, póki co na przynajmniej 30 dni. Wypowiedzieć się postanowił trener wicelidera, Dynamo Kijów.

- Nie opuszczę Kijowa, nie jestem tchórzem. Mam nadzieję, że ta wojna, która została zapoczątkowana przez ludzi bez mózgów, zostanie zakończona najszybciej, jak to możliwe. Nigdy nie sądziłem, że możliwym jest, by ten konflikt się w ogóle rozpoczął - powiedział Mircea Lucescu w rozmowie z "The Independent".

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry

O pomoc władze swojej ojczyzny poprosili za to brazylijscy zawodnicy kijowskiej ekipy, a także piłkarze Szachtara Donieck, który również rozgrywa swoje mecze w stolicy kraju.

Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Futbol schodzi oczywiście na boczny plan, jednak UEFA musi reagować. Aleksander Ceferin zapowiedział nadzwyczajne spotkanie federacji, które ma odbyć się w piątek o 10:00.

Czytaj także:
Włoski dziennikarz: Nie wierzę w to, co się mówi o Zielińskim
Konflikt na Ukrainie. Jest pierwsza decyzja UEFA