Juskowiak nie ma wątpliwości. Tak powinna wyglądać linia ataku na mecz z Rosją

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski

Tym meczem żyje cała Polska. W mediach pojawia się wiele opinii nt. tego jak reprezentacja Polski powinna zagrać z Rosjanami. Swoją podzielił także Andrzej Juskowiak na łamach "Przeglądu Sportowego".

Wielkimi krokami zbliża się starcie, na które z wielką niecierpliwością czeka każdy polski kibic. Już 24 marca Biało-Czerwoni zmierzą się z reprezentacją Rosji o bilet na mundial w Katarze. Wyzwanie ogromne, ale Czesław Michniewicz wiele razy już pokazał, że potrafi doskonale rozczytać silnych rywali.

Swój pomysł na ustawienie linii ataku ma także Andrzej Juskowiak, który już wie na kogo selekcjoner powinien postawić.

- Ważne, by trener trafił ze składem na mecz w Moskwie. Uważam, że obok Roberta powinien grać jeszcze jeden typowy napastnik, może z boku, może ustawiony za nim, ale jest potrzebny. Do tej roli najbardziej pasuje mi Świderski. Jest mobilny, dobry technicznie, radzący sobie poza polem karnym, ale kiedy trzeba, potrafi znaleźć się w szesnastce. Buksa z Piątkiem to typowi egzekutorzy, Milik też coraz chętniej jest typową dziewiątką od wykończenia akcji - stwierdził na łamach "Przeglądu Sportowego".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego jeszcze nie widzieliśmy! Kapitalna obrona rzutu karnego

Arkadiusz Milik, jak i Krzysztof Piątek notują ostatnio bardzo dobre występy w swoich klubach. Pierwszy z nich w ostatnim meczu ligowym zanotował hat-tricka. Rywalem Olympique Marsylia było wówczas Angers. Z kolei "El Pistolero" w Pucharze Włoch aż dwa razy umieścił piłkę w siatce Atalanty.

Liczby Karola Świderskiego w PAOK-u Saloniki wyglądają dość dobrze. W 16 spotkaniach Super Ligi zdobył cztery bramki. Jego wkład w grę reprezentacji Polski jest naprawdę spory. W dziewięciu meczach eliminacyjnych do MŚ aż pięć razy trafił do siatki rywali.

Pierwszy gwizdek pojedynku z reprezentacją Rosji już o godzinie 18:00. Na zwycięzcę tego starcia będzie czekał wygrany z pary Szwecja - Czechy.

Cracovia zagrała bardzo dobrze z Lechią. Tomasz Kaczmarek przyznał się do błędu
Frank Castaneda, nowy nabytek Warty: Mój cel w Polsce jest bardzo jasny!

Źródło artykułu: