Zespół Kamila Wojtkowskiego jest w bardzo trudnej sytuacji. Po dziewiętnastu ligowych, kolejkach zdobył jedynie dziewięć punktów. W poniedziałek czekał go trudny wyjazd, ponieważ mierzył się z mistrzem kraju.
Do przerwy było spokojnie, a faworyzowana Omonia Nikozja nie mogła przebić się przez defensywę rywala. Na początku drugiej połowy na murawę wszedł Kamil Wojtkowski. Chwilę wcześniej Ethnikos Achnas zaskoczył i wyszedł na prowadzenie.
Już w doliczonym czasie gry były zawodnik m.in. Jagiellonii Białystok wziął sprawy w swoje ręce. Polski pomocnik dostał podanie od Michala Durisa na wysokości połowy boiska i pognał w kierunku bramki rywali.
Mimo, że w kontrataku uczestniczyło jeszcze trzech zawodników Ethnikos Achnas, Kamil Wojtkowski postanowił, że sam zakończy akcję. Przy jego strzale pod poprzeczkę golkiper Omonii Nikozja nie miał żadnych szans.
Co więcej dla Polaka był to pierwszy gol po dołączeniu do cypryjskiego zespołu, w którym gra od stycznia tego roku. Mimo zwycięstwa drużyna naszego pomocnika wciąż zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Kamil Wojtkowski trafił w doliczonym czasie z Omonią Heninga Berga. Jego pierwszy gol w nowym klubie. pic.twitter.com/qFWmeMzLQo
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) February 7, 2022
Zobacz też:
Rewolucja w PSG? Może zapłacić głową za odejście Mbappe
Sporo emocji na koniec kolejki w PKO Ekstraklasie. Mała niespodzianka w Radomiu
ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat