Paulo Sousa zaprezentowany we Flamengo. "Taka szansa nie zdarza się zbyt często"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa

Portugalski szkoleniowiec w piątkowy poranek został oficjalnie przedstawiony kibicom Flamengo. Jest podekscytowany swoim nowym miejscem pracy.

W tym artykule dowiesz się o:

Paulo Sousa po niecałym roku pożegnał się z reprezentacją Polski. Został ogłoszony nowym szkoleniowcem Flamengo. Podczas uroczystości prezentacji oczywiście zachwalał klub z Rio de Janeiro.

- Jeszcze nie skończyłem czytać książki o jego historii. Obejrzałem sporo meczów z poprzedniego sezonu, żeby trochę przewidzieć to, co nas czeka. W karierze trenera taka szansa nie zdarza się zbyt często. Flamengo zawsze było obecne w każdym zakątku świata, gdzie kocha się piłkę nożną. Oczekuje się od nas, że zainspirujemy i zjednoczymy fanów, aby szukać kolejnych wygranych. Jestem bardzo szczęśliwy i podekscytowany - powiedział klubowej telewizji.

Prezes finalisty ostatniego Copa Libertadores wytłumaczył, jak ściągnął Sousę. - To był długi proces. Analizowaliśmy kilka nazwisk. Mieliśmy przekonanie co do pracy tego trenera. Byliśmy zaskoczeni szczegółowością wiedzy, jaką posiadał na temat klubu. Kilka razy spotkaliśmy się z nim w Portugalii. Myślę, że zawodnikom spodoba się jego bezpośredniość. Do tego ceni swój sztab szkoleniowy - argumentował Bruno Spindel.

- Wszystko zostało załatwione praktycznie w ciągu jednego tygodnia. Mieliśmy po drodze Boże Narodzenie i Nowy Rok, ale mimo to nie przestaliśmy pracować. Ważny był ten wyjazd do Europy. Udało nam się sfinalizować nasz cel - dodał wiceprezes Marcos Braz.

Zobacz też:
Mocne wypowiedzi trenera Bayernu. "Pie*** okoliczności, chcę wygrać"
Oficjalnie. Coutinho w Premier League

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki

Komentarze (4)
avatar
yes
7.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby nie Sousa, Lewandowski i jeszcze kilku wybranych dyżurnych, to nudziliby się redaktorzy i anonimi Sportowych Faktów... 
avatar
Legionowiak 3.0
7.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szansa na haniebną ucieczkę z Polski zagranicznego gwiazdora zdarza się raz na 448 lat! Sousa został pierwszym od Henryka Walezego obcokrajowcem, który uciekł z Polski, choć Naród powierzył mu Czytaj całość