Trener Barcelony nie może liczyć na Ousmane Dembele, Sergino Desta, Philippe Coutinho, Abde Ezzalzouliego, Gaviego, Jordiego Albę, Alejandro Balde, Daniego Alvesa i Clementa Lengleta. Katalończycy zmagają się z koronawirusem.
Xavi zajął stanowisko na konferencji prasowej przed meczem z RCD Mallorca. - Nasza sytuacja jest trudna. Obecnie mamy aż 17 piłkarzy niezdolnych do gry. Rywale też mają swoje problemy - tłumaczył.
Wszystko wskazuje na to, że spotkanie odbędzie się jednak zgodnie z planem. 41-latek nie może pogodzić się z decyzją władz Primera Division.
ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było
- Uważam, że dla dobra rywalizacji ten mecz powinien zostać rozegrany w innym terminie. Gdy Sevilla nie miała dostępnych kilku graczy z Ameryki Południowej, to jej spotkanie zostało przełożone - wspominał.
Można przypuszczać, że podopieczni Xaviego zagrają w eksperymentalnym składzie. - Nie szukam żadnych wymówek. Taka jest rzeczywistość. Musimy wyjść na boisko i walczyć o trzy punkty - podsumował.
FC Barcelona zmierzy się z RCD Mallorca w niedzielę (2 stycznia). Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godz. 21:00.
Czytaj także:
Beniaminek La Ligi wciąż groźny. Szalona końcówka
Ostatni zryw uratował Tottenham. "Koguty" coraz bliżej czołówki