Przedświąteczne emocje w Łęcznej, Górnik znów zaskoczył wyżej notowanego rywala

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Bartłomiej Wójtowicz / Na zdjęciu: Michał Goliński (z lewej) i Łukasz Poręba (z prawej)
PAP / Bartłomiej Wójtowicz / Na zdjęciu: Michał Goliński (z lewej) i Łukasz Poręba (z prawej)
zdjęcie autora artykułu

Górnik Łęczna odwrócił losy spotkania z KGHM Zagłębiem Lubin i zwyciężył 2:1 (0:1) w 19. kolejce PKO Ekstraklasy 2021/2022, opuszczając tym samym strefę spadkową.

Górnik nie był faworytem niedzielnego starcia z Zagłębiem, ale w ostatnim czasie znajdował się w dobrej formie i liczył, że uda mu się wywalczyć cenny w kontekście walki o utrzymanie komplet punktów.

Jednakże sam początek rywalizacji należał do Miedziowych, którzy przez pierwszy kwadrans mieli przewagę optyczną.

Przyjezdni wyszli na prowadzenie w 13. minucie. Wówczas przepięknie z rzutu wolnego z około 25 metrów przymierzył Jakub Żubrowski. Piłka po drodze jeszcze odbiła się od słupka i wpadła do bramki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak Lewandowski to trafił?! Kapitalny strzał!

Później lubinianie cofnęli się, zaś do głosu doszli podopieczni Kamila Kieresia, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i co chwila gościli pod polem karnym rywala.

Aktywni byli Serhij Krykun oraz Bartosz Śpiączka, ale nie potrafili oni pokonać Dominika Hładuna i przed przerwą wynik na tablicy świetlnej już nie zmienił się.

Po zmianie stron Górnicy, którzy nie mieli nic do stracenia, musieli bardziej zaryzykować i dlatego też na boisku pojawił się drugi napastnik - Przemysław Banaszak (zmienił Michała Golińskiego).

Za dwóch walczył Śpiączka, a dobrze spisywali się także Damian Gąska i Serhij Krykun. Jednakże udanie po ich zagraniach interweniował Dominik Hładun.

W 71. minucie goście mogli zaskoczyć gospodarzy, gdyż celnie główkował Karol Podliński, ale VAR wykazał, że wcześniej na pozycji spalonej był Mateusz Bartolewski i sędzia tego gola nie uznał.

Na murawie działo się sporo, a Górnik Łęczna dopiął swego w 83. minucie. Wtedy to pewnie rzut karny podyktowany za zagranie piłki ręką we własnej "16" przez Kacpra Lepczyńskiego wykorzystał Przemysław Banaszak.

Łęcznianie złapali wiatr w żagle i jeszcze w regulaminowym czasie zadali drugi cios rywalowi. Precyzyjnie z rzutu rożnego dośrodkował Damian Gąska, natomiast piłkę głową do siatki wpakował Bartosz Śpiączka i jak się później okazało zapewnił cenną wygraną swojemu zespołowi.

PKO Ekstraklasa, 19. kolejka:

Górnik Łęczna - KGHM Zagłębie Lubin 2:1 (0:1) 0:1 - Jakub Żubrowski 13' 1:1 - Przemysław Banaszak 83' (k.) 2:1 - Bartosz Śpiączka 90'

Składy:

Górnik Łęczna: Maciej Gostomski - Michał Goliński (46' Przemysław Banaszak), Leandro, Bartosz Rymaniak, Kryspin Szcześniak, Serhij Krykun (69' Kamil Pajnowski) - Janusz Gol, Alex Serrano (61' Szymon Drewniak), Damian Gąska (90+5' Bartłomiej Kalinkowski) - Jason Lokilo, Bartosz Śpiączka.

KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Kacper Chodyna, Kacper Lepczyński, Aleksandar Pantić, Kamil Kruk, Mateusz Bartolewski - Patryk Szysz (69' Łukasz Łakomy), Jakub Żubrowski, Sasa Zivec (77' Jakub Wójcicki), Łukasz Poręba - Tomas Zajic (64' Karol Podliński).

Żółte kartki: Janusz Gol, Leandro (Górnik Łęczna) oraz Aleksandar Pantić, Bartosz Rymaniak, Sasa Zivec, Kamil Kruk (KGHM Zagłębie Lubin).

Sędziował: Sebastian Krasny.

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
34
22
8
4
67:24
74
2
34
20
9
5
60:30
69
3
34
18
11
5
63:31
65
4
34
16
9
9
52:39
57
5
34
15
9
10
45:37
54
6
34
15
3
16
48:51
48
7
34
11
15
8
42:40
48
8
34
13
8
13
55:55
47
9
34
12
10
12
40:42
46
10
34
13
4
17
46:48
43
11
34
11
9
14
35:38
42
12
34
9
13
12
39:50
40
13
34
11
5
18
43:59
38
14
34
9
10
15
39:52
37
15
34
7
14
13
42:52
35
16
34
7
11
16
36:56
32
17
34
7
10
17
37:54
31
18
34
6
10
18
29:60
28

Czytaj też: -> Ireneusz Mamrot dosadnie skomentował blamaż. "Przepraszam to za mało" -> 95 minut bezradności Pogoni Szczecin. "Nie możemy być zadowoleni"

Źródło artykułu: