"Co poszło nie tak?" Anglicy zaskoczeni postawą Legii

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa

Mistrzowie Polski przegrali wszystkie mecze PKO Ekstraklasy i Ligi Europy od września. Dokładnie od meczu, w którym pokonali Leicester City 1:0. Są w trakcie najgorszej serii od 85 lat i w czwartek zagrają... przeciwko Anglikom.

30 września Legia Warszawa ograła przy Łazienkowskiej Leicester City 1:0. Była wtedy w niezłym położeniu w PKO Ekstraklasie, w Lidze Europy mogła cieszyć się z miana niepokonanej.

Minęły dwa miesiące i... przyszło pięć kolejnych porażek na krajowym podwórku, dwie lekcje od SSC Napoli i zmiana trenera. Nic nie pomogło. Mistrzowie Polski są w dołku.

Pod wodzą nowego nowego szkoleniowca Marka Gołębiewskiego Legia nadal spisuje się fatalnie. "Więc co poszło nie tak? W jaki sposób drużyna, która od 30 lat nie wypadła poza pierwszą piątkę w swoim kraju, teraz walczy o utrzymanie?" - piszą dziennikarze "leicestermercury.co.uk".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rozklepali rywala, a potem... Kapitalna bramka piłkarza Realu Madryt!

O komentarz poproszono Ryana Hubbarda, eksperta, który zajmuje się polskim rynkiem piłkarskim. Co stało się z mistrzami Polski? - Prawda jest taka, że ​​nikt nie może tego naprawdę zrozumieć. Na papierze Legia wciąż ma jedną z najsilniejszych drużyn w Polsce, ale na boisku jest katastrofalna - ocenił.

Ten stwierdził, że forma warszawian powinna się już ustabilizować, a nic takiego nie ma miejsca. Chyba, że podciągniemy pod tę "stabilność" serię porażek. Przyznał, że zwolnienie Czesława Michniewicza było do przewidzenia.

- Legia zmieniła trenera w pierwszej połowie rozgrywek w siedmiu z ostatnich dziewięciu sezonów. Jak dotąd niewiele zrobiła jednak, żeby zmienić losy klubu - dodał.

Czy nowy szkoleniowiec zmienił coś na lepsze? - Mówiąc wprost, nie. A jeśli już, to prawdopodobnie pogorszył - przyznał. - Był częścią sztabu szkoleniowego Czesława Michniewicza i do tej pory nie było wielu odstępstw od taktyki i stylu jego byłego szefa. Nic więc dziwnego, że i wyniki również nie uległy zmianie.

W przełamaniu nie pomagają też kontuzje - tutaj Hubbard wskazuje m.in. na absencje Artura Boruca czy Bartosza Kapustki. Podczas czwartkowego meczu w Leicester zabraknie też Lirima Kastratiego, Josue czy Maika Nawrockiego. Ekspert nie widzi możliwości przełamania się Legii...

Mecz Leicester - Legia odbędzie się w czwartek 25 listopada. Początek o godzinie 21:00.

Zobacz także:
Transferowa bomba?! Chodzi o Łukasza Teodorczyka
Kontrowersyjny wpis Podolskiego. Wbił szpilkę fanom Legii

Źródło artykułu: