Nokaut, demolka, Niemcy na kolanach! Historyczne zwycięstwo!

Getty Images / Christian Kaspar-Bartke / Na zdjęciu od lewej: Mateusz Bogusz i Jonathan Burkhardt
Getty Images / Christian Kaspar-Bartke / Na zdjęciu od lewej: Mateusz Bogusz i Jonathan Burkhardt

Już po kwadransie gry reprezentacja Polski U-21 prowadziła z Niemcami 3:0 w meczu eliminacji mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni do końca utrzymali przewagę z liderami naszej grupy, nie pozwalając na wiele młodym gwiazdom zza Odry, wygrywając 4:0.

Gdy reprezentacja Polski mierzy się z Niemcami, serca kibiców zawsze biją dużo szybciej. Trudno oczekiwać od reprezentantów Polski dominacji nad rówieśnikami zza Odry, szczególnie, gdy weźmie się pod uwagę różnice funduszy przeznaczanych na piłkę nożną oraz infrastukturę. Polscy piłkarze od samego początku meczu w Aspach pokazali, że niemożliwe jednak nieistnieje.

Mecz zespołów do lat 21 był rozgrywany w ramach eliminacji do mistrzostw Europy w tej kategorii wiekowej. Polacy stracili już wcześniej pięć punktów w czterech meczach, a Niemcy byli niepokonani. Pierwszy kwadrans tego spotkania przejdzie do historii!

Prawdziwym katem Niemiec była dwójka Jakub Kamiński - Adrian Benedyczak. Po dwóch podaniach piłkarza Lecha Poznań ze środka pola, napastnik Parmy zachowywał zimną krew i potrafił w sytuacjach sam na sam pokonać Lukę Philippa. Dla Polaków nie było żadnych straconych piłek i dążyli do kolejnych goli! Po tym, jak Michał Skóraś ograł rywala w bocznym sektorze, strzelił z ostrego kąta i już po kwadransie gry było 3:0!

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski szczerze o Złotej Piłce. "Są w tym momencie ważniejsze rzeczy"

Czy mecz mógł się układać lepiej dla naszej reprezentacji? Jak się okazuje tak! Pięć minut po golu Skórasia, Biało-Czerwoni wyszli z kontrą. Adriana Benedyczaka sfaulował Jean Manuel Mbom i arbiter pokazał mu czerwoną kartkę!

Po tej sytuacji przez chwilę Niemcy nie mogli się pozbierać, jednak w końcu im się to udało. Bardzo dobrze na prawej stronie grał Kevin Schade, a w okolice słupka z poprzeczką z rzutu wolnego strzelił Angelo Stiller. Żadne bramki jednak do przerwy już nie padły.

Po zmianie stron, grający w osłabieniu Niemcy robili wszystko, by odmienić losy spotkania. Polacy momentami bronili się rozpaczliwie, uciekali się do fauli, za co otrzymywali napomnienia w postaci żółtych kartek, jednak najważniejsze dla reprezentacji Polski było to, że gole nie padały. Niemcy mieli sporo pretensji do sędziego, który pozwalał tego dnia na sporo.

W kilku momentach można było się zastanawiać jak zareagowałby VAR, którego w tym spotkaniu nie było. Sytuacje sporne były w obu polach karnych, "jedenastek" jednak nie było. W samej końcówce prowadzeni przez Macieja Stolarczyka Polacy postawili jeszcze kropkę nad "i". Wynik spotkania na 4:0 ustalił Kacper Kozłowski. Niemcy na kolanach!

Niemcy U-21 - Polska U-21 0:4 (0:3)
0:1 - Adrian Benedyczak 5'
0:2 - Adrian Benedyczak 12'
0:3 - Michał Skóraś 15'
0:4 - Kacper Kozłowski 90'

Składy:

Niemcy: Luca Philipp - Jean Manuel Mbom, Lars Mai, Malick Thiaw, Luca Netz (64' Jamie Leweling) - Angelo Stiller (90+3' Eric Martel), Yanick Kettel - Kevin Schade, Jonathan Burkardt, Malik Tillman (46' Armel Bella-Kotchap), Jonathan Burkardt, Kevin Schade - Eric Shuranov (25' Roberto Massimo).

Polska: Cezary Miszta - Łukasz Bejger, Kamil Kruk, Jakub Kiwior - Konrad Gruszkowski, Michał Skóraś (84' Mateusz Żukowski) - Nicola Zalewski (62' Kacper Kozłowski), Mateusz Bogusz, Łukasz Poręba, Jakub Kamiński - Adrian Benedyczak (69' Kacper Śpiewak).

Żółte kartki: Stiller (Niemcy), Miszta, Bejger, Kruk, Gruszkowski (Polska).

Czerwona kartka: Jean Manuel Mbom 20' / za faul na Benedyczaku

Źródło artykułu: