Nie milkną słowa krytyki w stronę Luuka de Jonga, który w minionym oknie transferowym dołączył do FC Barcelony z Sevilli na zasadzie wypożyczenia. Zgodnie z umową ma ono trwać do 30 czerwca 2022 roku, jednak Blaugrana nie chce dłużej czekać i już teraz rozważa zwolnienie Holendra, jak podaje portal sport.es.
Podczas negocjacji z Sevillą Duma Katalonii wzięła na siebie wypłacenie całości wynagrodzenia, co jest dość sporym obciążeniem dla budżetu, a jak od dawna wiemy problemy finansowe nadal pozbawiają spokojnego snu rządzących Barcą.
Oczywiście wiele w tej sprawie zależy od Andaluzyjczyków, do których należy ten piłkarz. Muszą oni zaakceptować każdą operację, co zaznacza źródło.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany
— FC Barcelona (@FCBarcelona) September 1, 2021
Agreement with Sevilla for the loan of Luuk de Jong! Welcome, @LuukdeJong9! #DeJongCuler
De Jong wystąpił w tym sezonie w sześciu spotkaniach La Ligi, spędzając na murawie łącznie 219 minut. W ramach nich zaledwie raz trafił do bramki rywali. Daje to średnią 0,41 gola na każde 90 minut, kiedy zawodnik przebywa na boisku, jak obliczył footystats.org.
Nie jest to tajemnicą, że Blaugrana potrzebuje wzmocnień. Klub z Katalonii zajmuje zaledwie 9. pozycję w ligowym rozdaniu, tracąc jednocześnie dziewięć punktów do liderującego Realu Sociedad. Oczywiście należy tutaj zaznaczyć, że Barca ma o jedno rozegrane mniej spotkanie w stosunku do ekipy z Kraju Basków.
Francuskie media piszą o Arkadiuszu Miliku
Dariusz Tuzimek: Sprzątanie po Michniewiczu jeszcze trochę potrwa [KOMENTARZ]