Kilka miesięcy temu w Polsce zadebiutowała platforma streamingowa Viaplay, która należy do skandynawskiej grupy NENT. Klienci mają tam dostęp nie tylko do filmów i seriali, ale także do wydarzeń sportowych na żywo.
Już teraz w naszym kraju Viaplay ma wyłączność do meczów Bundesligi, Ligi Europy i Ligi Konferencji Europy. Do tego dochodzą na przykład rozgrywki NHL w hokeju na lodzie. A w przyszłym roku oferta zostanie poszerzona i Premier League i Formułę 1.
Jak wygląda zainteresowanie platformą w Polsce? Wygląda na to, że bardzo dobrze. Portal Wirtualnemedia.pl przedstawia następujące dane.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego
"Na Litwie, Łotwie i w Estonii Viaplay wystartowała wiosną br. i na koniec czerwca miała 17 tys. subskrybentów. Natomiast po tym, jak na początku sierpnia platforma pojawiła się w Polsce, w trzecim kwartale poza Skandynawią pozyskała 286 tys. nowych subskrybentów. NENT Group, właściciel Viaplay, nie ujawnia, ilu dokładnie płacących użytkowników platforma ma w Polsce, natomiast jest to zdecydowana większość jej biznesu poza Skandynawią" - czytamy w portalu.
Viaplay ma dwa atuty, które przyciągają polskich kibiców. Przede wszystkim to Robert Lewandowski, którego mecze w barwach Bayernu Monachium w Bundeslidze można oglądać tylko w tej platformie. Drugim atutem jest Legia Warszawa w Lidze Europy. TVP wprawdzie odkupiło licencję, ale tylko na mecze mistrza Polski na własnym stadionie. Wyjazdowe spotkania są pokazywane w formie retransmisji.
Eksperci jednak na razie podchodzą z dużą rezerwą do tych danych. Trzeba bowiem mieć na uwadze, że na razie Viaplay przyciąga klientów promocjami na przykład w postaci darmowego miesiąca.
- Odpowiedź na pytanie, ilu użytkowników zostanie i będzie regularnie płacić, dopiero przed nami. Nie przywiązywałbym uwagi do pierwszych danych. W dłuższym terminie mogą nie być adekwatne do analizy - mówi Rafał Romaniuk z grupy Arskom-Sport Brokers.
Bayern i Lewandowski w Viaplay. Ile kosztuje dostęp, jak kupić >>
Wielki transfer w polskiej telewizji. Wiadomo, gdzie będzie pracować Mateusz Borek >>