Milik strzelił. Marsylia na moment oszalała. Paryż na czerwono

Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

To mógł być wieczór Arkadiusza Milika. W prestiżowym meczu Olympique Marsylia z PSG Polak zdobył gola, którego sędzia ostatecznie nie uznał. W meczu bramki nie padły.

W Marsylii na ten mecz czekano od dłuższego czasu. Faworyt z Paryża na gorącym terenie miał stracić punkty. Goście nie wygrali, ale do domu wrócili z punktem.

Mecz świetnie mógł się rozpocząć dla gospodarzy. Arkadiusz Milik w dobrej sytuacji uderzył głową niecelnie. Wydawało się jednak, że w tej sytuacji Polak był na spalonym i trafienie raczej nie zostałoby uznane.

W 14. minucie triumfowali gracze PSG. Neymar przedostał się z piłką w okolice pola bramkowego. Mocno dogrywał, a Luan Peres wślizgiem wbił piłkę do własnej bramki. Po analizie VAR arbiter gola anulował. Brazylijczyk był na spalonym.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego

Sześć minut później oszaleli fani gospodarzy. Pol Lirola urwał się prawą stroną i dograł do Milika. Polak trafił do siatki. Tym razem także bramka została po chwili anulowana. Dogrywający był na spalonym. Reprezentant Polski tylko złapał się za głowę, ale decyzja sędziego była słuszna.

W 26. minucie szansę mieli gracze PSG. Po dograniu Angela Di Marii obrońca trącił piłkę. Doszedł do niej Lionel Messi i strzałem głową z pięciu metrów trafił w poprzeczkę. Po kolejnych pięciu minutach sam na sam z bramkarzem znalazł się Kylian Mbappe, Pau Lopez nogą odbił piłkę. Z kolei chwilę przed przerwą Mbappe rozegrał piłkę z Messim, ale strzał Argentyńczyka przeleciał tuż obok słupka.

W 2. połowie głównie trwała walka w środku pola. W 55. minucie Cengiz Under uciekł Achrafowi Hakimiemu, ten przewrócił rywala. Początkowo sędzia odgwizdał faul w ataku, ale po analizie VAR wyrzucił z boiska zawodnika gości. Dimitri Payet uderzył z rzutu wolnego, w bramkę nie trafił.

Grając w osłabieniu, paryżanie starali się długo rozgrywać swoje akcje. Okazje kreowali sobie jednak gospodarze, ale bardzo rzadko. W 65. minucie po dograniu Payeta Valentin Rongier uderzył niecelnie. Z kolei dwanaście minut później z kilku metrów spudłował Konrad De La Fuente.

W końcówce niewiele działo się pod bramkami. W 86. minucie po raz kolejny z rzutu wolnego uderzył Payet, tym razem trafił w mur. Ostatecznie gole w Marsylii nie padły, z czego na pewno nie byli zadowoleni miejscowi kibice.

Fani Olympique w meczu zachowywali się tragicznie. Jeden z kibiców wbiegł na boisko. W 1. i 2. połowie sędzia musiał przerwać mecz, kiedy w starającego się wykonać rzut rożny Neymara z trybun leciały różne przedmioty.

Olympique Marsylia - Paris Saint-Germain 0:0

Składy:

Olympique: Pau Lopez - Valentin Rongier (71' Konrad De La Fuente), William Saliba, Duje Caleta-Car, Luan Peres - Matteo Guendouzi, Boubacar Kamara (71' Papa Gueye) - Cengiz Under (78' Gerson), Dimitri Payet, Pol Lirola - Arkadiusz Milik (77' Cheikh Dieng).

PSG: Keylor Navas - Achraf Hakimi, Marquinhos, Presnel Kimpembe, Nuno Mendes - Marco Verratti (45+4' Idrissa Gueye), Danilo - Angel Di Maria (61' Thilo Kehrer), Lionel Messi, Neymar (83' Georginio Wijnaldum) - Kylian Mbappe.
 
Żółte kartki: Rongier (Olympique) oraz Danilo, Marquinhos (PSG).

Czerwona kartka: Hakimi (PSG) /za faul taktyczny, 57'/.

Sędzia: Benoit Bastien.

* * *
AS Monaco - Montpellier HSC 3:1 (2:0)
1:0 - Volland 12'
2:0 - Ben Yedder 17'
3:0 - Gelson Martins 61'
3:1 - Savanier (k.) 81'
[multitable table=1360 timetable=10730]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Szokujące słowa współpracownika Joana Laporty. Mówi o odejściu Messiego
Konflikt w szatni PSG?! Messi zażądał odejścia gwiazdy

Komentarze (3)
avatar
Tomasz Jacewicz Toruń
24.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przeciętny mecz. Apetyty mieliśmy większe. Szkoda. 
avatar
Eljot
24.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aha , do niektórych, poczytajcie co to sarkazm i spróbujcie zrozumieć. 
avatar
Eljot
24.10.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Cud trafił, ale mu te francuzy odebrały. Polakowi? Ziobro ich załatwi. Nie będzie nam Niemiec....