W gronie 30 kandydatów do Złotej Piłki ponownie znalazł się Cristiano Ronaldo. Tym razem zawodnik Manchesteru United nie jest w gronie głównych faworytów do zdobycia prestiżowej nagrody. Innego zdania jest jednak jego agent - Jorge Mendes.
- Nigdy tak bardzo nie zasłużył na Złotą Piłkę - przyznał zaskakująco Portugalczyk w rozmowie z "France Football". Przypomnijmy, że Ronaldo ma na koncie już 5 Złotych Piłek, a 4 z nich zdobywał w tym samym roku, co wygrywał Ligę Mistrzów. W historii plebiscytu więcej zgromadził tylko Lionel Messi (6).
Nie był to jednak udany rok dla Ronaldo. 36-latek sięgnął tylko po Puchar Włoch z Juventusem, a z Euro 2020 z Portugalią odpadł już w 1/8 finału. Dlaczego więc Mendes stawia na swojego zawodnika?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań
- Przemawiają za nim liczby i statystyki. Moim zdaniem powinny wystarczyć, aby wygrał kolejną Złotą Piłkę. Absolutnie niezwykła liczba 115 goli dla reprezentacji czyni go rekordzistą w historii międzynarodowej piłki. Do tego można dodać pobicie rekordu najlepszego strzelca w historii profesjonalnej piłki. To są największe osiągnięcia w historii futbolu i powinny zadecydować o przyznaniu trofeum, ponieważ wciąż udowadnia, że jest bez wątpienia najlepszym piłkarzem świata wszechczasów - dodał Mendes.
Portugalczyk oczywiście nawiązuje do strzeleckich rekordów, które w tym roku osiągnął Ronaldo. W styczniu przebił osiągnięcie Josefa Bicana i został najskuteczniejszym piłkarzem w historii, biorąc pod uwagę grę w klubach i reprezentacjach. Z kolei we wrześniu wyprzedził Ali Daeia pod względem liczby goli dla reprezentacji.
Mimo tych liczb, bukmacherzy większe szanse na zdobycie Złotej Piłki dają Messiemu, Robertowi Lewandowskiemu, N'Golo Kante i Jorginho.
Czytaj też:
-> Jest wściekły! "Mam dość dawania mu Złotej Piłki"
-> Długo na to czekał! Szykuje się wielki powrót do reprezentacji Polski