Biało-Czerwoni byli w trudnym położeniu, bo jeśli zakładali, że Finlandia wygra z Maltą (a to było niemal pewne), musieli pokonać naszych wschodnich sąsiadów i to różnicą co najmniej dwóch bramek. Wszystko dlatego, że wcześniej różnicą dwóch goli ulegli Finom, a przy trzech zespołach z taką samą liczbą punktów, o końcowej kolejności decydowała mała tabela.
Mariusz Rumak nastawił swoich podopiecznych lepiej niż na wspomniane inauguracyjne starcie i choć nie atakowali od pierwszych minut z wielką pasją, to byli uważni w tyłach, potrafili też bezlitośnie wykorzystać błędy przeciwnika. Prowadzenie objęli już w 12. minucie, gdy Aleksander Buksa wykorzystał rzut karny podyktowany za dość miękki faul Ołeha Oczeretki na Mariuszu Fornalczyku.
Dwadzieścia minut później było już 2:0 i tym razem w jeszcze większym stopniu pomógł rywal, a konkretnie Danyło Udod, który koszmarnie przeciął centrę Fornalczyka i strzelił samobója.
Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie sytuacja z samej końcówki pierwszej części. Koncentracji zabrakło wtedy Tomaszowi Neugebauerowi, który sfaulował w obrębie szesnastki dynamicznego Nazara Wołoszyna i Ukraińcy też trafili do siatki z 11 metrów - za sprawą Jehora Jarmoliuka.
Po zmianie stron musieliśmy więc zaatakować, lecz niestety zabrakło nam argumentów. Długo można było odnieść wrażenie, że Polacy trzeciego gola nie potrzebują, bo robili niewiele, by go zdobyć. Mało tego, w końcówce wypuścili z rąk nawet skromne zwycięstwo. Po strzale Oczeretki z rzutu wolnego, Jakub Ojrzyński się zawahał, a piłka po odbiciu od słupka spadła na głowę Udoda i ten z łatwością doprowadził do remisu.
Ukraińcy odrobili dużą stratę, zakończyli zmagania z dorobkiem 7 pkt. i wraz z Finlandią awansowali do następnej fazy eliminacji. Nas w Elite Round zabraknie, a jak ogromne jest to rozczarowanie, najlepiej świadczy fakt, że na tym etapie w grze wciąż pozostaje 28 europejskich reprezentacji, do których finalnie dołączy jeszcze gospodarz turnieju finałowego - Słowacja.
Polska U-19 - Ukraina U-19 2:2 (2:1)
1:0 - Aleksander Buksa (k.) 12'
2:0 - Danyło Udod (sam.) 32'
2:1 - Jehor Jarmoliuk (k.) 45+2'
2:2 - Danyło Udod 83'
Składy:
Polska U-19: Jakub Ojrzyński - Ariel Mosór, Daniel Hoyo-Kowalski, Mateusz Lipp, Dominik Marczuk, Tomasz Neugebauer (86' Kacper Urbański), Adrian Bukowski (86' Jakub Kisiel), Krystian Palacz, Mariusz Fornalczyk (80' Piotr Starzyński), Mateusz Łęgowski, Aleksander Buksa (57' Szymon Włodarczyk).
Ukraina U-19: Denys Twardowski - Edward Kozik, Danyło Udod, Mark Mampasi, Andrij Bułeza (82' Marian Faryna), Jehor Jarmoliuk (90+3' Mychajło Chromei), Ołeh Oczeretko, Iwan Losenko (46' Ołeksandr Jacyk), Nazar Wołoszyn, Ihor Horbacz (68' Artur Mykytyszyn), Denys Szostak (82' Nawin Małysz).
Żółte kartki: Mariusz Fornalczyk (Polska U-19) oraz Mark Mampasi, Danyło Udod (Ukraina U-19).
Sędzia: Aleksandrs Anufrijevs (Łotwa).
Malta U-19 - Finlandia U-19 0:1 (0:1)
0:1 - Casper Terho 12'
M | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Ukraina | 3 | 2 | 1 | 0 | 8:5 | 7 |
2 | Finlandia | 3 | 2 | 0 | 1 | 5:3 | 6 |
3 | Polska | 3 | 1 | 1 | 1 | 7:5 | 4 |
4 | Malta | 3 | 0 | 0 | 3 | 2:9 | 0 |
Czytaj także:
"Ale będzie dobrze?" Pytał w karetce 15 razy. Prawda była dramatyczna
To może być rewolucja! Kryptowaluty wkraczają do świata sportu, szlak przeciera Lionel Messi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!