Polska ma obowiązek. Jej sąsiedzi zagrają ważny mecz

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: zgrupowanie reprezentacji Polski. Michał Helik (pierwszy z lewej) i Paulo Sousa (z prawej)
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: zgrupowanie reprezentacji Polski. Michał Helik (pierwszy z lewej) i Paulo Sousa (z prawej)

Każdy inne rozstrzygnięcie niż zwycięstwo Polski z San Marino będzie sensacją komentowaną w całej Europie. Komplet punktów może pozwolić drużynie Paulo Sousy na odzyskanie miejsca barażowego. To zależy też od wyniku w Budapeszcie.

Do zakończenia walki w grupie eliminacji MŚ 2022 zostały cztery kolejki. W październiku kalendarz reprezentacji Polski nie jest tak wypełniony meczami jak na przykład we wrześniu. Do wykonania ma ona dwa zadania, z których pierwsze - pokonanie San Marino - jest obowiązkiem. Drużyna Paulo Sousy spotka się w warszawskiej twierdzy z przedostatnim zespołem rankingu FIFA. To powinna być rozrywka dla kibiców, a dla piłkarzy rozgrzewka przed wyprawą do Albanii.

San Marino nie robi postępów. Udało się to kilku dostarczycielom punktów, ale nie tym z Półwyspu Apenińskiego. Od połowy poprzedniej dekady San Marino zremisowało w dwóch meczach z Liechtensteinem i Gibraltarem. Pozostałe występy kończyły się porażkami - w sumie było tych przegranych 43. To kosmiczna liczba. W trwających eliminacjach podopieczni Franco Varrelli wiązali nadzieje na przełamanie z meczami przeciwko Andorze. Także z nią jednak przegrali 0:2.

- Możliwe, że zaprezentują się zawodnicy, którzy do tej pory grali nieco mniej - zapowiada selekcjoner Sousa. - Przede wszystkim chcę, żeby drużyna wygrywała i budowała w sobie mentalność zwycięzców. Ponadto była agresywna bez piłki, unikała kontrataków, przebywała jak najbliżej bramki przeciwnika. Właśnie to chcę zobaczyć w moim zespole.

ZOBACZ WIDEO: Kamil Glik niesłusznie oskarżony o rasizm. Prezes PZPN zdradza jaki gest wykonał polski obrońca

San Marino tradycyjnie stawia sobie za cel przynajmniej strzelić gola, a że potrafi to zrobić, akurat Polakom nie trzeba przypominać. Trafienie z września 2013 roku wydawało się być incydentem, ale nie, La Serenissima powtórzyli wyczyn nieco ponad miesiąc temu. Po popularnym swego czasu w naszym kraju Alessandro Della Valle, tym razem Nicola Nanni ośmieszył obronę Biało-Czerwonych i pokonał Łukasza Skorupskiego. Mecz zakończył się wynikiem 7:1 dla Polski, ale pewien niesmak pozostał. Warto go uniknąć w rewanżu. Tym razem goście będą mieć za przeciwnika Łukasza Fabiańskiego - żegnającego się z kadrą.

Polska jest na trzecim miejscu w grupie. Wyprzedzenie niepokonanego lidera Anglii, przed końcem tej fazy eliminacji, będzie bardzo skomplikowane. Pozostało bić się o drugie miejsce, premiowane barażami. Drużyna Sousy traci do wicelidera Albanii punkt i ma taką samą przewagę nad czwartymi Węgrami. W tym rejonie tabeli jest ciasno.

Dlatego tak ważne jest starcie, do którego dojdzie w Budapeszcie. Węgrzy podejmą Albanię. Dla gospodarzy to prawdopodobnie ostatni moment, żeby przedłużyć nadzieję na wyjazd do Kataru. Z ostatnich siedmiu spotkań wygrali tylko jedno, na dodatek nieprzekonująco z Andorą. Z kolei Albania jakby nabierała rozpędu. We wrześniu po raz pierwszy zwyciężyła z Madziarami, a autorem decydującego gola na 1:0 był w końcówce Armando Broja. Albania chce powtórzyć wyczyn w rewanżu i w przyszłym tygodniu przystąpić do starcia z Polakami z wyższego miejsca w tabeli.

Anglicy we wrześniu rozjechali się do klubów trochę zniesmaczeni. Co prawda są niezagrożeni w walce o awans na mundial, ale nie zakończą eliminacji z kompletem punktów. To sprawka Polaków, którzy w czasie doliczonym do meczu na PGE Narodowym strzelili gola na 1:1. W sobotę podopieczni Garetha Southgate'a powalczą na Stadionie Narodowym w Andorze. W piątek wybuchł tam pożar. Spłonęła między innymi platforma telewizyjna i część murawy, ale na szczęście sytuacja została opanowana.

7. kolejka w grupie I el. MŚ 2022:

Polska - San Marino / sob. 09.10.2021 godz. 20:45

Transmisja meczu na antenie TVP 1 i TVP Sport oraz Polsat Sport Premium 1. Relacja na żywo na WP SportoweFakty.

Węgry - Albania / sob. 09.10.2021 godz. 20:45

Andora - Anglia / sob. 09.10.2021 godz. 20:45

Tabela grupy I:

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Anglia 10 8 2 0 39:3 26
2 Polska 10 6 2 2 30:11 20
3 Albania 10 6 0 4 12:12 18
4 Węgry 10 5 2 3 19:13 17
5 Andora 10 2 0 8 8:24 6
6 San Marino 10 0 0 10 1:46 0

Czytaj także: Paulo Sousa lekceważy mecze w Polsce? Selekcjoner odpiera zarzut
Czytaj także: Robert Lewandowski czuje się coraz młodszy. "Widzę to po sobie"

Źródło artykułu: